Wpis z mikrobloga

@dusigrosz69: uzupełniają pewnie stany magazynowe, teraz jest dostepny ale pod koniec maja tak nie było, węgiel znikał bo ludzie wykupowali zeby zalapac sie na koncówke promocji -200/tona, ja kupilem tydzien temu praktycznie w ostatnim momencie a dzisiaj za ten sam wegiel bym zaplacil 450 zl wiecej przy 3 tonach bo rabat jest 50zl mniejszy na tonie a węgiel podnieśli cene o 100zl
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@cichy-spokojny-grzeczny: A jak jest z workowanym i nieworkowanym?

Całe życie paliłem orzechem, który trzymałem w piwnicy. A widzę po sąsiadach, że wszyscy karlika mają w workach.

Luzem może być gorsza jakość? Wyciulają mnie na kilogramy?

O wiele taniej wychodzi luzem, workiem drożej - skąd w workach przewaga? (zakładam, że jakaś przewaga musi być, skoro ludzie biorą w workach).
  • Odpowiedz
@k__d: Worki są praktyczniejsze, bo sypiesz od razu do pojemnika - i masz czysto w kotłowni jak jesteś ostrożny, możesz sobie to ładnie ułożyć gdzie chcesz, przenieść itd. Oszczędność miejsca, można kotłownię użytkować w inny sposób. Każdy worek możesz sam zważyć, więc nawet Janusz na składzie cię nie orżnie jak przy dostawie luzem. Zarówno w workach jak i luzem może być wilgotny, jedyna wada worka taka, że jak jest wilgotny
  • Odpowiedz
@k__d: Dziś jest dostępne wszystko nawet najlepszy: Pieklorz Groszek Plus kiedyś praktycznie niemożliwy do kupienia, bo w ocenie wielu ludzi jest jakościowo najlepszy.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0


@AchillesRB: Dam znać po zimie jak poszło :) Na razie tylko się martwię odpowiednim ustawieniem pieca, bo dom prawie stuletni i rury calowe
  • Odpowiedz
@k__d: u mnie zmodernizowane, wszystko w mosiądzu kocioł zasypowy 5 klasy i bufor 500 litrów węgiel z KWK Jankowice i 3,5 tony na rok przy ocieplonym domu styropianem 15 cm
  • Odpowiedz