Aktywne Wpisy
jakis_login +208
Wczoraj zmontowałem sobie biurko, które sam zaprojektowałem (taa... niby nic szczególnego, ale musiałem np. uwzględnić kaloryfer, odstający parapet i lekko uciekającą ścianę). Blat z podwójnej (sklejone dwa arkusze ze sobą) płyty meblowej - grubość 3.6cm. Nogi stalowe, tzw. loftowe, zamówione pod konkretny wymiar tak, by biurko miało wysokość 80 cm (ostatecznie ma 80.6, bo zapomniałem uwzględnić te 0.6 cm...). I teraz najlepsze - szerokie na ... 2.60m :) Przesiadłem się z biurka
RitmoXL +67
#emocje #zwiazki
2 lata temu mąż złapał kontrakt za granicą na 5 lat. Pojechał na początku sam, ja dojechałam po 3 miesiącach - rezygnując tak na prawdę z życia w Polsce - bo to byłaby za długa rozłąka. Wiadomo, samoloty latają, ale to nie jest to samo, z resztą mniejsza z tym.
Co mniej więcej 3 miesiące wyjeżdża na tygodniową delegacje, a ja, tęsknię coraz mniej. To mnie przeraża.
Nie mam tutaj rodziny, nie mam tutaj znajomych, nie mam tutaj pracy. Płaczę, z miesiąca na miesiąc rzadziej. Wyzuta z uczuć, wyzuta z emocji.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
─────────────────────
·
────────────────
@mirko_anonim: zapisz się gdzieś na jakieś zajęcia, nawet jeśli nie wyjdą z tego przyjaźnie to będziesz miała zajęcie. Nie można tylko wisieć non stop na drugiej osobie. Jak sobie znajdujesz zajęcia sama i to działa to spoko, ale najwyraźniej to nie działa.
@mirko_anonim: to ci sie w dupie przewrocilo z tego nic nie robienia.
Siedziec za granica i nie garnac sie do nawiazywania kontaktow z ludzmi - biznes moze i w Polsce otworzysz, ale chyba jak maz pojdzie na emeryture.