Wpis z mikrobloga

#szczecin

Jak to czas rozkładowy, no co ty mówisz

To ja przez prawie 30 lat żyłem w błędzie, że liczy się czas rzeczywisty? xD


@Pietrzykowski: U nas zawsze się liczył rozkładowy. Pamiętam jak kiedyś wsiadłem w autobus w poznaniu jeszcze gdy biletomaty były na przystankach. Autobus utknął w korku, potem na przejeździe kolejowym i mimo, że do przejechania miałem 4 przystanki to nie zdążyłem na jednym bilecie. Oczywiście pech chciał, że trafiłem kanara i tłumaczenie, że przecież mogłem przewidzieć korki bo tutaj zawsze są korki i przejazd kolejowy. Na szczęście chyba jakiś dowódca brygady oprzytomniał, jak wytłumaczyłem, że jestem turystą ze Szczecina i skąd mam k---a wiedzieć gdzie są u was korki i przejazdy. Widzę 4 przystanki i podróż po 1 min między nimi to zakładam, że spokojnie się wyrobie. Czas rzeczywisty przy biletach to debilizm do golenia frajerów.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach