Wpis z mikrobloga

@stanley___ ja niedawno spotkałem lisa na drodze jak jechałem rowerem do biedronki. Akurat nie było widać żadnych samochodów i przechodził przez jezdnię, jak przejechałem niedaleko niego to zaczął za mną iść. Przyspieszyłem i zacząłem spieprzać, kto wie czy wścieklizny nie miał ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz