Aktywne Wpisy
zbyszko17 +179
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
aegypius +240
Czy ten naród już totalnie zdziczał i pozbył się jakichkolwiek przejawów człowieczeństwa i rozumu?
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
100% praca biurowa to dla mnie koszmar, przez całe 23-letnie życie nigdy się tak nie wynudziłem jak przez ten rok w pracy, a hajs taki średni. Wcześniej pracowałem pół manualnie, a pół biurowo i nie czułem aż takiego wypalenia jak przez rok w tej pracy. Kończę studia i spadam z tej roboty, bo szkoda czasu i nerwów. Ktokolwiek powie, że atmosfera w pracy jest nieważna to mówi kompletne bzdury.
W poprzedniej pracy w zakładzie produkcyjnym na stanowisku kontrolera jakości była świetna atmosfera, mnóstwo fajnych osób z którymi do tej pory mam kontakt ale odszedłem w dosyć chłodnych relacjach z "górą". Natomiast obecnie nie jestem w stanie pracować w miejscu gdzie baba jest przełożonym, połowa pracowników z działu jest nowych i mają jakiś dziwny parasol ochronny, a większość rzeczy jest na mojej głowie i muszę wszystkiego pilnować, a gdy nie dopilnuję to dostaję o------l.
"Nowi" pracownicy na dziale pracują tutaj od września i dalej nic nie potrafią, kierowniczka twierdzi, że część obowiązków nie należy do nich, ponieważ się "jeszcze uczą" w związku z czym nie są dla mnie żadnym wsparciem, jeśli pod koniec lipca zgodzę się przedłużyć umowę zostanę tutaj na 3 lata i zmarnuję najlepszy czas na poszukiwanie fajnej pracy. Na chwilę obecną wiem, że praca biurowa nie jest kompletnie dla mnie. Dlatego zastanawiam się czy poinformować pod koniec czerwca o odejściu czy do końca trzymać ich w niepewności i lawirować mając przekonanie, że i tak odejdę? Nie ukrywam, że kwik będzie bolesny, ponieważ kadra jest nieprzygotowana na moje odejście i "nowi" sami z siebie tego nie ogarną od razu.
#pracbaza #praca #pytanie #zalesie #gorzkiezale
@AyDeeKay: co się przejmujesz? Przychodzisz na luzaku, robisz swoje, nie stresujesz się. Co ci mogą zrobić? Zwolnić?
@AyDeeKay: powiedz ten miech wcześniej, że masz zamiar porozmawiać o swoim przedłużeniu umowy. Nie wspominaj czy chcesz ją przedłużyć czy odejść bez przedłużania bo to postawi cię w podporządkowanej pozycji albo zostawi firmę na lodzie. W jednej sytuacji dopraszasz się zostania w firmie a w drugiej pracodawca może ci zarzucić, że