Wpis z mikrobloga

#zwiazki #rodzina #wykop #kiciochpyta #polska #dzieci #demografia #gospodarka #finanseosobiste #nieruchomosci #kredythipoteczny #przegryw #przegrywpo30tce #wygryw

Czy dostaliście jakąś pomoc (i jeśli tak to jaką?) od rodziców lub teściów po ślubie/przy wejściu w dorosłość lub przy budowie domu/zakupie mieszkania?

U nas wyglądało to tak, że rodzice dorzucili nam sie do studiow dziennych - bardzo skromnie mieszkaliśmy, ale nie musieliśmy pracować na pełen etat. Oboje mieliśmy stypendium naukowe i dorabialiśmy jakieś drobne fuchy bo bez niego byłoby ciężko. A tak to żyliśmy na dosyć dobrym poziomie.

Na wesele po 20k od każdej ze stron (kilka lat temu, wiec bez szaleństw).

Ciekaw jestem jak to wygląda lub wyglądało u Was?

Mam trochę żal do swoich i wrażenie że wszyscy wokoło mają łatwiejszy start. Nawet z obiektywnie biedniejszych rodzin. A to ktoś działkę dostaje, a to mieszkanie po dziadkach, a to ktoś inny konkretny hajs na wkład własny. My do wszystkiego musieliśmy dochodzić sami tak naprawdę na tle innych.
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam trochę żal do swoich i wrażenie że wszyscy wokoło mają łatwiejszy start. Nawet z obiektywnie biedniejszych rodzin. A to ktoś działkę dostaje, a to mieszkanie po dziadkach, a to ktoś inny konkretny hajs na wkład własny.


@PanieAreczku: xD
  • Odpowiedz
  • 3
@PanieAreczku studia za rodziców oraz 30% wkładu na pierwsze mieszkanie. Wystarczająco. Śluby i inne rzeczy już za swoje i różowej. Rodzice nie są od tego żebym ja miał lajtowe życie ale to tylko moja opinia.
  • Odpowiedz
  • 1
@lukiseven powiem Ci że z technikum ludzie którzy mieli trudniej/biedniej (czyli zaczynali z niczym w dorosłości) w domu odnieśli w życiu większe sukcesy zawodowe/finansowe niż taki normalik jak ja (byłem z domu za bogaty na przegrywa a za biedny na oskarka;)
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: Oboje z żoną pochodzimy z dość zamożnych rodzin robotniczych. Ja i żona mamy też rodzeństwo nieco młodsze. Na wesele dostaliśmy po ekwiwalencie 12k. Gdy kupowałem dom pozyczli mi rodzice 20k i nie dopominają się o zwrot . Przy wykończeniu mój tato zapłacił mi za niektóre prace (6k) a teść zrobił nam łazienkę. Teść i tata służą mi swoją wiedzą jak coś wykańczałem. Tato pomógł mi z montażem parapetów na
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: @PanieAreczku: z perspektywy czasu jako osoba, która nie została jakoś szczególne obdarowana, a nie uważałem, że jesteśmy biedną rodziną mam kilka przemyśleń.

Rodzice zawsze starali się żebym wszystko miał - od małego miałem od ciula rzeczy, drogich i tanich zabawek, butów, ciuchów no nie żałowali mi.

Tak minęło moje dzieciństwo i wiek nastoletni. Iphone ? Ok kupimy Ci itd.
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: pamiętaj że im więcej dostaniesz pomocy od rodziców lub teściów tym jesteś bardziej od uzależniony, musisz być na każde ich zawołanie, a nawet twoje wydatki będą kontrolowane.
Gowno dostaniesz, to możesz im pokazać środkowy palec i robić co chcesz z wolnym czasem i swoimi pieniędzmi.
Jest dużo osób którzy sobie nie radzą finansowo i bez pomocy rodziców mieliby ciężko, teraz wyobraź sobie że teściowa kupuje ci produkty do lodówki?
  • Odpowiedz