Wpis z mikrobloga

Przyznam szczerze, że jestem zielony jeśli chodzi o inwestowanie, ale mam możliwość ulokowania/zainwestowania pewnej części swoich oszczędności w firmę.

Mam koleżankę, która prężnie rozwija firmę w branży beauty. Depilacje, paznokcie, masaże, spa etc.

Chcę zainwestować w tą firmę. Jest to spółka komandytowa. Jednak nie wiem w jaki sposób.
Myślałem o czymś na zasadzie sfinansowania im zakupu nowego sprzętu do zabiegów, w wyniku czego powiększyłaby się oferta i przyciągnęło by to więcej klientów. Ja bym pobierał jakiś % od zabiegów. Firma kupuje sprzęty i jest ich właścicielem, niczego nie leasinguje.

Czy ktoś byłby w stanie w punktach krok po kroku od czego zacząć, na co uważać, czy to się opłaca, jaka to musi być umowa, jakie warunki muszę spełnić.
#inwestycje #inwestowanie #oszczedzanie #finanse
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@darkmen2905 jeśli się na to zdecydujesz to spiszcie umowę u jakiegoś notariusza i opiszcie jasno wszelkie scenariusze, żeby potem się nie kłócić o hajs, bo takie układy mają tendencję do zmieniania przyjaciół we wrogów
  • Odpowiedz
@darkmen2905: Kilka uwag ogólnych, nie wiem w jakiej kwocie to inwestycja ale idź do prawnika i skonsultuj swoją sytuację w zależności od firmy inwestycji (kupno przez ciebie sprzętu i najem tej spółce, przystąpienie do spółki jako komandytariusz), jeśli koleżanka nie prosiła cię o inwestycje i wpychasz się jej to bym odpuścił. Zwróć uwagę jaka będziesz miał kontrolę nad tą kasa która włożysz, czy np będziesz miał pewność że jak kupisz
  • Odpowiedz
  • 0
@DeoLawson: No załóżmy, że 50k. Na pewno będę musiał pogadać z prawnikiem na ten temat.
Raczej się nie wpycham, tylko wyszedłem z propozycją inwestycji - stwierdziła, że nie ma problemu, możemy się dogadać.
Wydaje mi się, że raczej przystąpienie do spółki jako komandytariusz jest bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę właśnie raportowanie zabiegów, kwestie zniszczenia sprzętu etc. Nie da rady "sprawdzić" czy sprzęt nie jest używany "na boku".
Co do bankructwa
  • Odpowiedz
@darkmen2905: ja bym się zastanowił po co jej 50k jak może w leasing wziąć maszynę, a skoro maszyna ma przynosić konkretne zyski to nie widzę sensu wrzucania dodatkowej osoby do dzielenia się tortem.
  • Odpowiedz
@darkmen2905: to, że nie bierze maszyn w leasing nie odpowiada na pytanie @toshibaas.

Dlaczego jest zainteresowana inwestycją w sprzęt za ~50k, skoro koszt leasingu sprzętu o tej wartości byłby śmiesznie niski? Szczególnie że:

Myślałem o czymś na zasadzie sfinansowania im zakupu nowego sprzętu do zabiegów, w wyniku czego powiększyłaby się oferta i przyciągnęło by to więcej klientów. Ja bym pobierał jakiś
  • Odpowiedz
@darkmen2905: @kayhis dokładnie OP opisał to jeszcze lepiej niż Ja. Nie rozumiem po co komuś sprzęt za 50k Twojej kasy jak może sobie wylizingować i nie mieć Ciebie na barkach. Chyba, że masz dać te 50k i zapomnieć :)
  • Odpowiedz
  • 0
@kayhis: 50k to taka kwota "wyjściowa", może to być mniej lub więcej, jeszcze się nie orientowałem po ile taki sprzęt chodzi. Ale podejrzewam, że nie mniej niż 20k. Nie wiem dlaczego kupują ten sprzęt, zamiast leasingować. Może wyszłoby im to taniej, a może nie chcą podpisywać jakichś umów z zewnętrznymi firmami.
Stała miesięczna kwota wydaje się spoko. Myślałem też nad czymś na zasadzie "pożyczki" - daję im 50k na zakup
  • Odpowiedz
@darkmen2905, szukanie okazji do inwestycji to dobra cecha. Czasem po prostu nie warto ponownie odkrywać źródła Nilu. Pożyczka bez zabezpieczenia to spore ryzyko, którego oszacowanie jest trudniejsze niż wypożyczenia sprzętu. W drugim przypadku zawsze masz możliwość sprzedać sprzęt i odzyskać znacząca część inwestycji (chociaż tutaj też zostaje kwestia amortyzacji sprzętu i ustalenia rozsądnych opłat).

Może to czego szukasz mógłbyś uzyskać obligacjami korporacyjnymi? W przypadku większych firm rynek dość dobrze określa
  • Odpowiedz