Wpis z mikrobloga

@eugeniusz_geniusz

tutaj raczej chodzi po prostu o podanie się na tacy skarbówce,
kupiło się samochód = informuje się urzędasów i płaci się podatek = jest podkładka formalna aby rozpocząć kontrolę jeżeli hajs na auto się nie zgadza ze złożonym zeznaniem za ubiegły rok,

a jakby podatek płacił sprzedający bo przecież on powinien "na logikę" no to nie ma to wartości dla urzędasów bo hajs ma bo... sprzedał właśnie samochód
  • Odpowiedz