Wpis z mikrobloga

Moja znajoma z pracy przeżywa obecnie szok i ciężkie zderzenie z rzeczywistością.
Otóż jest to osoba, która aktywnie uczestniczyła w czarnych marszach i innych spędach KOD-u.
Raz nawet chyba dostała gazem po oczach. Ale według informacji od innych osób, to chyba sie jej należało, bo szarpała policjanta za mundur.
Jak było tak było.
W każdym razie, bardzo liczyła na osądzenie funkcjonariuszy policji którzy stosowali rzekomą p-----c wobec kobiet w latach 2015-2013.

No to się zdziwiła.
ale oczywiście to wina pisu. Czaicie? Winą pisu jest jest to, że KO/Lewica, które miały na ustach hasła o rozliczeniu 'bandyckich funkcjonariuszy' po objęciu władzy olali temat?

Czasem lubię potrigerować to Julczysko pytaniem: to jak z tą przemocą? Może jej nie było skoro dziś winnych brak? A jak była, to powinnaś mnie przeprosić, za to, że mi nie wierzyłaś że za Tuska nic sie nie zmieni i nikt osądzony nie będzie?

Aha , chyba nie muszę wspominać, że zła była tylko i wyłącznie p-----c wobec kobiet? Facet który sie skarżył na złe traktowanie to w jej oczach p1zda?

Zdaje sobie sprawę, że praca to nie miejsce na polityczne dyskusje, ale jak to zwykle bywa, tematy takie poruszają lewicowcy. Więc człowiek siłą rzeczy musi się odezwać i prostować głupoty.

#bekazlewactwa #4konserwy #logikarozowychpaskow #korposwiat #pracbaza #polityka
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach