[mk321]

#leagueoflegends

Grałem Malzaharem/Lux na mid i spadłem z Silvera do Bronze, prawie do Irona.

Poradziliście mi, żebym grał Vex, bo tamtymi pickami nawet jak jestem do przodu, to nie da się wygrywać gier (poprzednie wpisy: klik, klik). W dodatku na Mobalytics w Tier Low Elo Vex jest S. I jest fajna, bo contruje skaczące postacie (a teraz takie popularne).

Pouczyłem się kilka dni (mocno przeszkadzało mi E, które na krawędzi zasięgu rzuca się całkiem inaczej niż u Lux, ale jakoś ogarnąłem), pograłem normale i świetni mi szło. Prawie każda gierka S, większość wygrane. Nawet jak przegrałem linię (bo się nie starałem), to i tak potem łapałem kille, carrowałęm i wygrywałem grę. Mimo tego, że podobno Vex "jak nie jesteś do przodu na linii, to jesteś do tyłu". Ogólnie Vex to taki fajny champ na noobów (tak jak i na mnie), bo da się łatwo baitować low hp i zbierać darmowe kille.

Zrobiłem ostatnią gierkę na normalach bardzo dobrą (screen na górze) i pomyślałem, że to już czas na rankedy (screen na dole).

Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłem Nilah 10/0 na bocie w 12 minucie. Myślę przegrana jak jej nie powstrzymamy. Udało mi się ją zabić 3 razy pod rząd (raz się podstawiła, dwa razy po prostu zaskoczenie od tyłu zza krzaka). Ale potem już się na to nie nabierała. Oprócz Nilah jeszcze Blitz AP mocno przeszkadzał. Z resztą sobie radziliśmy (nawet z tym Mordekaiserem, bo pushował bez głowy). W połowie gierki myślałem, że nawet może być wygrana, udało się barona wziąć, pod naszymi inhibitorami zabić większość. Ale jednak nie. Diana zaczęła pisać na chacie, że ona carruje i gra z debilami, trollować. Padłem dwa razy (raz niepotrzebnie pomagałem reszcie, która była za głęboko, a raz dałem się zaskoczyć w krzakach) i gierka skończona.

Jestem obecnie Bronze IV, jedna gierka i będę pierwszy raz Iron.

[Xinnoth]

@mk321: xD jedna osoba lekko zasugerowała, żebyś spróbował Vex i się na tym zafixowałeś. Ja tam bardzo mało tego widzę na emeraldzie, w tym sezonie chyba ani razu. Champion jak champion, praktycznie wszystkim wygrasz (nawet Malzaharem) jak odstajesz poziomem od przeciwników - musisz zacząć myśleć nad tym co gra Twój team, co gra team przeciwny i na tej podstawie dobierać sobie postać jaką grasz. Jak koniecznie musisz być OTP "czegoś"

[mk321]

@Xinnoth: zafixowałem się na Vex, bo innymi postaciami, którymi grałem (Lux, Malzahar), to nie dało się wygrywać gierek nawet jak byłem mocno do przodu. Myślę, że to zmiana na plus, bo czuję, że coś robię w grze i już nie jest zależne tylko od tego czy ktoś inny cycarruje grę.

Inna sprawa, że win ration mi spadło. Bo po prostu nie umiem wygrywać. Ale czuję, że jakbym był lepszy, to by się dało. Malzaharem się nie dało, nawet jakbym był dużo lepszy (oglądałem Prophet Malzahara na YT).

Dobierałem postacie, żeby contrować na linii. Kiedyś grałem Lux, ale on był controwany przez Yasuo, którego widać bardzo często. Dlatego zacząłem grać Malzaharem, bo to dobry counter na Yasuo. Ale Vex jest jeszcze

[Xinnoth]

@mk321: jak podasz nick to w ramach obecnego patcha 14.11 replaya możesz sobie obejrzeć kogokolwiek.

Ogólnie nie piszesz niczego wprost nieprawidłowego - miej jednak na uwadzę, że Mid w obecnej mecie (14.10+) nie jest rolą z której łatwo solo carrować gry... najprościej jungla - potem to już mocno zależy od MMR, ale najczęściej ADC.

Dobieranie kompozycji to nie jest jakaś wielka taktyka - musisz mieć jednego champa pod ad (np.