Wpis z mikrobloga

#prawo #studentprawa

Pany i Panie. Mam z kancelarią umowę o reprezentacje w sądzie i success fee od wygranej (sprawa "frankowa") Niema w umowie nic o ugodzie.... no i właśnie... Sprawa jest po pierwszej instancji, a przed drugą. Wynegocjowałem sobie sam z bankiem tyle ile mi odpowiada. W przypadku pozasądowej ugody należy się kancelarii success fee, czy nie?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@magicznyfred:
1. powinieneś to wcześniej uzgodnić ze swoją kancelarią
2. samą treść ugody też, bo już różne w życiu widziałem;
3. a myślisz, że jaki jest powód tego, że udało ci się zawrzeć sensowną ugodę z bankiem?

Oczywiście pozostaje pytanie od czego masz płacić success fee? Ale samo w sobie się należy, bo w drugiej instancji na 99% i tak byś wygrał. Pytanie czy liczyć je od teoretycznej wygranej w
  • Odpowiedz
  • 0
a myślisz, że jaki jest powód tego, że udało ci się zawrzeć sensowną ugodę z bankiem?


@eaxene: tego nie neguje. Jednak płaciłem też kwoty "na start" i "za rozprawę", więc trochę cebula mi się w kieszeni otwiera, jak mam zapłacić success fee za ugodę, którą negocjowałem przez parę miesięcy samemu. Success fee byłoby liczone od kwoty ugody wg kancelarii.
  • Odpowiedz
jak mam zapłacić success fee za ugodę, którą negocjowałem przez parę miesięcy samemu


@magicznyfred:
wiesz nie wiem co masz w umowie, ale głównie to ja zajmuję się negocjacją z bankiem w imieniu klienta, a on co najwyżej ma jedynie podpisać ugodę. Podejrzewam, że kancelaria by ci to ogarnęła w ramach usługi, ale cóż - nie wiem jak tam rzeczywiście miałeś.
  • Odpowiedz
  • 0
@eaxene: w umowie niema słowa o ugodzie, bo to jakaś archaiczna wersja, z uwagi na to że podpisana w 2020 w czasach gdy satysfakcjonuje ugody się nikomu jeszcze nie śniły. Od tego czasu kancelaria im się rozrosła i ciężko u nich z kimkolwiek pogadać. Trochę się więc zastanawiam czy płacić, czy pakować się w kolejny proces tym razem z kancelarią
  • Odpowiedz
@magicznyfred: A czy postanowienia umowy z kancelarią były z tobą indywidualnie negocjowane? Czy są sporządzone jasnym, prostym i niewymagającym językiem, na mocy którego można bez większych wątpliwości interpretacyjnych wskazać zakres praw i obowiązków stron? :)

Pokonaj ich własną bronią, jeśli umowa nie przewidywała wynagrodzenia za zawarcie ugody "samodzielnie" to bym się kłócił :)

Oczywiście dla oceny sprawy trzeba byłoby przeczytać całą umowę, ale z tego co piszesz, nie wydaje mi
  • Odpowiedz