Wpis z mikrobloga

#wiaraniewiara #jahwe

Ha ha!
Ale numer: jade po syna do logopedki, a juz jakis parch idzie, a pod prawym okiem taka czarna lza, jakis kleks wymalowany, juz laza, goje cholerne, tfu!

Jest jeden Bog Jahwe, Bog wojownik, musi pomscic krzywdy, jest Jego wiara - nie ma nawet na chwile zadnego innego goowna.

Ej, swoja droga (czy tam ogolna droga): dlaczego jak tylko zerknalem doslownie na chwile na swiadkow Jehowy w Lodzi na Piotrkowskiej, tak na chwile, jakie maja ulotki - oni nagle sie patrza na mnie i wszyscy usmiechaja.

Co jest, do licha?

Jahwe! Jahwe! Jahwe!

To ty mnie 2 razy uratowales, Adonai.

Sebastian Tyszler
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@cacum3: Starajmy sie nie przeklinac tutaj, mi moderacja slusznie zwrocila uwage, sam niepotrzebnie przeklinalem, ale sie spieramy, rozumiem emocje. A czy uda mi sie ciebie przekonac, ze Zydzi maja racje, jesli ci powiem, ze wlasnie to swiatlo bialo-niebieskie, co widzialem kiedys wpolu widzenia, jest wlasnie swiatlem na poczatku takiego drzewka / grafu, chyba Kether sie nazywa?
Ze to zwyczajnie do siebie pasuje, ze to jest poparte doswiadczeniem duchowym?
Ja naprawde jestem
  • Odpowiedz