Wpis z mikrobloga

Wy lubicie dźwigać ciężary? Czy traktujecie to jako rutynę, robotę do wykonania? U siebie zauważyłem że generalnie na początku bardzo cieszyłem że idę na siłownię a teraz tak w 80% mi się nie chce, ale też nie odpuszczam bo wiem jakie to fajne uczucie po skończonym treningu.
#mikrokoksy
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Odbuta: patrzę na alternatywę czyli ból pleców i brak sił na cokolwiek, więc nie zastanawiam się nad tym czy to lubię, czy nie i po prostu robię trening
  • Odpowiedz
@Odbuta: Czasami żałuję, że nie da się w moim przypadku żyć z tego, że się chodzi na siłownię. Żaden ze mnie k--s, ot chcę definitywnie do końca lata zakończyć redu, przestać być ulańcem i wejść na upragnioną masę. Jak już zaczynam trening to się tak fajnie odcinam od codziennych demonów, myślę tylko o tym, jak ja bardzo nienawidzę przysiadów i wyciskania na płaskiej.
  • Odpowiedz
@Odbuta: Mam tak samo, nie jest to już takie fajne jak kiedyś, ale parę dni nie poćwiczę i czuję się jakiś taki sflaczały, więc trzeba będzie ćwiczyć regualarnie aż do śmierci
  • Odpowiedz
@Odbuta:

Wiecie co ?

chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!!ogromnym jak zwierz!!!kto nie ma masy jest nikim!!!chudzi moga isc na ryby !!!najwazniejsza jest wilkosc!!!jak jestes wielki rzadzisz!!wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty !!!MASA TO PODSTAWA!!!JESTES WILEKI JESTES SZEFEM!!!WSZYSCY MAJA DO CIEBIE RESPAKT!!!TO JEST WLASNIE SENS KOXOWANIA!!! I TAKA JEST PRAWDA!!! JA PRZYPIERDA... DUZO
  • Odpowiedz
@Odbuta najważniejsze to nie zajeżdżać zbyt często układu nerwowego - trenować ciężko, zachować systematyczność, ale znaleźć jednocześnie złoty środek i czerpać przyjemność z aktywności
  • Odpowiedz
  • 0
Widzę że jest w miarę zgodność. Imo jak porównać siłownię do gry w piłkę nożną, tenisa czy jazdy na deskorolce to jest ultra nudna, chociaż też pewnie jest koniecznością żeby wymasterować inne dyscypliny.
  • Odpowiedz
@Odbuta: gdybym lubił dźwigać ciężary to jaki wtedy sens ma siłownia?

To byłoby równie szkodliwe co np: gry komputerowe

Ja nie lubie dźwigać ciężarów i właśnie dlatego to daje benifity bo trzeba się do niej zmuszać, wtedy wyrabia się dyscyplina i nie wpadasz do
  • Odpowiedz
@Odbuta: nic co zdrowe i przyjemne nie daje radości. Gdybym mógł to bym cały dzień w--------l słodycze ale jednak trzeba dbać o michę

Podobnie zamiast poczytać cos ambitnego wolne g---o film na netflixie

Dla mnie wartościowe rzeczy zaczynają się tam gdzie jest opór mentalny
  • Odpowiedz
@Odbuta: jak mam push/pull to się cieszę i dla mnie to jest przyjemność, ale nogi to ja traktuje jako przykry obowiązek i muszę się zmusić, żeby dotrzeć na siłownię ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Odbuta: Sama silownia to dosyc nudna aktywnosc ale jak idzie progres to sie czasami nawet treningu doczekac nie mozna. Plus przyznaje, ze lubie sie spompowac i patrzec na siebie w lustrze, wiec to tez dodaje troche zabawy w treningach.
Natomiast silownia ma ta przewage, ze sporo innych rzeczy daje dlugoterminowo.
  • Odpowiedz