Wpis z mikrobloga

#nbastats #nba

Zaległy mecz Mavs i 2 wczorajsze:

Doncic - 29pts-10reb-10ast-2stl + 7tov - siódme triple-double w karierze w PO, do top10 i Robertsona brakuje jeszcze jednego. Licząc sezon regularny i PO razem (co Amerykanie czynią rzadko), Doncic trzema triplami przeciwko OKC i jednym przeciwko LAC wyprzedził Hardena na liście all-time. Z 84 meczami z TD zajmuje miejsce 8., o 3 występy za Chamberlainem.
Lively - 12pts-15reb-3ast z ławki, 5/6FG - jeszcze w poprzednim meczu (linijka 11-10) został piątym najmłodszym zdobywcą double-double w meczu PO (w wieku 20 lat i 3 miesięcy). Młodsi byli jedynie Bazley 2020, Marbury 1997, Tatum 2018 i Carmelo Anthony 2004 (najmłodszy, w wieku 19 lat i 11 miesięcy). W sobotę dokładając kolejne double-double stał się pierwszym od 6 lat debiutantem z meczami rzędu z dwoma podwójnymi zdobyczami. W XXI wieku było tylko czterech innych: B. Simmons 2018, Faried 2012, Gooden i A. Stoudemire 2003.
Nesmith - 19pts-4reb, 8/8FG (6/6 za 2 + 2/2 za 3) - 19. w historii PO przypadek występu bez pudła z min. 8 oddanymi rzutami z gry. Ostatnim był Paul 2 lata temu, który przy okazji pobił rekord pod względem liczby takich rzutów (trafiał 14/14). Wśród poprzedniej osiemnastki było tylko sześciu niepodkoszowych: Paul 2022, Paxson 1991 (8/8), B. Davis 1986 (8/8), Hansen 1986 (9/9) i Wedman 1985 (11/11).
DiVincenzo - 39pts-4reb-2stl, 9/15 za 3 - to z kolei 18. w historii PO przypadek kiedy zawodnik w meczu trafia 9 lub więcej trójek. Nie było takiego od 3 lat (wtedy Mitchell, Bojan, Lillard), a rekord play-offów to właśnie Lillard z 2021 (12/17 za 3). Dwucyfrowe trójki trafiali jeszcze tylko Klay 2016 (11/18) i znowu Lillard (10/18). Donte ustanowił oczywiście nowy rekord NYK w historii PO pod względem liczby trójek, a wcześniej, w G3 trafiając ich 7, wyrównał dotychczasowy rekord organizacji (Harpera i Starksa z 1995).
Jokic - 34pts-19reb-7ast - to 14. linijka w historii PO, w której osiągane są takie wartości, w ciągu ostatnich 30 lat (po Barkleyu) zaledwie trzecia, po 35-20-7 Garnetta z 2003 i 34-21-14 Jokicia z zeszłego sezonu.

Highlights: Holmgren 21-3-2(stl), Jalen Williams 22-9-8-2, Shai 36-3-8-2(blk), Derrick Jones 22-4-2, Irving 22-2-3, Siakam 20-4-4, Nembard 20-5-6, 8/10FG (7/8 za 2), Haliburton 26-4-6, 6/12 za 3, Hart 10-8-5-2 (ale 3/9FG), Burks 26-3-2 z ławki, 8/13FG, Jaden McDaniels 23-6-2(stl), KAT 23-12-2-2, J. Murray 35-3-3

Lowlights: McBride 8-5-2 z ławki w 40min, 4/14FG (0/6 za 3), A. Edwards 16-8-7-2, 6/24FG (2/10 za 3), M. Porter 7-9-2(blk), 3/12FG,

Drużynowo: Pacers trafili 67.1% rzutów z gry (53/79) co jest historycznym rekordem fazy play-offs. Dotąd największa skuteczność w postsezonowym meczu to 67.0% (63/94) Celtics w 1990. Co ciekawe Boston 34 lata temu w meczu także przeciwko Knicks przy tej skuteczności wygrał 157-128. Pacers przy prawie 70% z gry rzucili tylko 130pts, bo wczorajszy mecz był w tempie 93 posiadań, duuużo poniżej średniej ligowej.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach