Wpis z mikrobloga

Trudne okazało się pytanie o inflację: „Jeżeli inflacja w marcu wynosiła 10 proc., a w kwietniu 9 proc. to znaczy, że…?”. Niemal 60 proc. Polaków utożsamia spadek inflacji ze spadkiem cen towarów i usług. 15 proc. nie potrafiło w ogóle odpowiedzieć na to pytanie, a zaledwie co czwarty zna jej mechanizm i wybrał odpowiedź: „Tempo wzrostu cen towarów i usług spowolniło o 10 proc. w stosunku do poprzedniego okresu”.


Ktoś może wytłumaczyć jak debilowi dlaczego tempo spowolniło o 10%, a nie o 1%?
#finanse #pieniadze #inflacja #glapinski
miss-durniu - >Trudne okazało się pytanie o inflację: „Jeżeli inflacja w marcu wynosi...

źródło: ASAAas

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdyby inflacja wynosiła 10%, a jej spadek był o 1%, to inflacja wynosiłaby 9.9%, bo 1% z 10 to 0.1. Tak jak kolega wyżej napisał, "punkt procentowy" vs "procent", bo procent jest relatywny.
  • Odpowiedz
@miss-durniu Przy czym pisanie o procentach od procentów to staranie się o zaciemnienie obrazu, w tym przykładzie to brzmi bardziej jak podchwytliwe pytanie egzaminacyjne niż jak rzetelne sprawdzanie powszechnej wiedzy.
  • Odpowiedz
@miss-durniu: w sumie, to czemu nie możemy zrobić jakiegoś wskaźnika pięcioletniego - coś w stylu ustawiamy wskaźnik na 0 i przez kolejne pięć lat do niego się odnosimy; wtedy by było widać jaka jest skumulowana inflacja względem tego punktu. Minus to sam mechanizm, który by wymagał, zęby co pięć lat schodziło na zero. Taki reset by mógł mieszać w interpretacji.
  • Odpowiedz