Wpis z mikrobloga

@malebro: nie bo w restauracjach z reguły biore schabowego bo go kocham i uwielbiam i boje się że wydam kase na coś co nie będzie mi smakowało.
Ale jest taka restauracja obok którą mega lubie i ma mięso z kangura i nawet uwaga, z krokodyla.
Kiedyś pójdę tam n------y i zamówię :D
  • Odpowiedz
  • 0
@Adruns ja u chińczyka jadłem, szczerze to jak kurczak chyba sens w tym żeby potrafić to przyrządzić, wtedy coś więcej się wyciśnie, ale jak wspomniałem to może był wszystko pies, tyko różnych maści
  • Odpowiedz
@malebro: chińczyk mniam, ostatnio zamiast kebsa na kaca tylko i wyłącznie hanoi.
Najpierw zupka z kurczaka taka gorąca a później rangionik wjeżdża i można odżyć.
Nie myślę o tym w ogóle czy to może być pies, skoro głowa przestaje boleć to będę go zjad :v
  • Odpowiedz