Cześć Mirki, potrzebuję porady. Wczoraj zalałem sąsiada mieszkającego pode mną. Woda z mojego prania polała się na ściany sąsiada. Jest to w 100% moja wina, na szczęście mam wykupione ubezpieczenie mieszkania wraz z OC w życiu prywatnym (50000zł).
Czytając w sieci poradniki, mam wrażenie że bywają ze sobą sprzeczne. Jedne sugerują żebym to ja zgłosił szkodę na sąsiedzie. Drugie, żebym po prostu dał sąsiadowi dane do polisy a szkodę niech on zgłosi. Trzecie dodają do drugiej, żebym dołączył oświadczenie o winie ze swoimi danymi z dowodu.
Czy mógłby mi ktoś doradzić, jak postąpić najlepiej? Jestem uczciwy, nie zamierzam zarzekać się że to nie ja, czy utrudniać jakoś rekompensatę.
@epigraf: Zacząłbym od osoby/firmy która Tobie tą polisę wystawiła, oni powinni udzielić najlepszej odpowiedzi, no i aktualnej :)
W internecie znajdziesz o tą samą sprawę zaprzeczenie jak i potwierdzenie więc niema co się kierować artykułami z internetu.
Losowe osoby z Wykopu to też średnie źródło informacji, no ale najlepiej jakby to sąsiad zgłosił, w końcu On jest poszkodowanym, do ciebie firma przyśle tylko pismo do wypełnienia czy przyznajesz się do
@sayanek: Cześć, dzięki za odpowiedź. Oto co się dowiedziałem:
Poszkodowany, czyli mój sąsiad, zgłasza szkodę. Żeby ułatwić sprawę, najlepiej jeśli zgłosi to na infolinii albo na stronie mojego ubezpieczyciela, zaznaczając że on jest poszkodowanym a ja sprawcą. Ja napisałem proste oświadczenie, że wyrządziłem szkodę w postaci częściowego zalania mieszkania, podaję adres sąsiada, przyczynę, oraz czy poczuwam się do odpowiedzialności za zdarzenie. Podaję informację gdzie jestem ubezpieczony i jaki jest mój
@epigraf: To sąsiada ostrzeż, że firmy stosują też inną zasadę, ,,Per fas et nefas" czyli jak będzie się odwoływać to niech za dużo nie pisze w odwołaniu bo znajdą w nim najsłabszy punkt i na podstawie tego pkt odrzucą całe pismo :)
A tak już na poważnie i odnośnie Ciebie, to bardzo często zamiast telefonu wysyłają pismo zwykłym listem :) Tak żeby przetrzymać sąsiada, jak ktoś
Wczoraj zalałem sąsiada mieszkającego pode mną. Woda z mojego prania polała się na ściany sąsiada.
Jest to w 100% moja wina, na szczęście mam wykupione ubezpieczenie mieszkania wraz z OC w życiu prywatnym (50000zł).
Czytając w sieci poradniki, mam wrażenie że bywają ze sobą sprzeczne. Jedne sugerują żebym to ja zgłosił szkodę na sąsiedzie. Drugie, żebym po prostu dał sąsiadowi dane do polisy a szkodę niech on zgłosi. Trzecie dodają do drugiej, żebym dołączył oświadczenie o winie ze swoimi danymi z dowodu.
Czy mógłby mi ktoś doradzić, jak postąpić najlepiej? Jestem uczciwy, nie zamierzam zarzekać się że to nie ja, czy utrudniać jakoś rekompensatę.
#ubezpieczenia #ubezpieczenie #ubezpieczeniemieszkania
W internecie znajdziesz o tą samą sprawę zaprzeczenie jak i potwierdzenie więc niema co się kierować artykułami z internetu.
Losowe osoby z Wykopu to też średnie źródło informacji, no ale najlepiej jakby to sąsiad zgłosił, w końcu On jest poszkodowanym, do ciebie firma przyśle tylko pismo do wypełnienia czy przyznajesz się do
Oto co się dowiedziałem:
Poszkodowany, czyli mój sąsiad, zgłasza szkodę. Żeby ułatwić sprawę, najlepiej jeśli zgłosi to na infolinii albo na stronie mojego ubezpieczyciela, zaznaczając że on jest poszkodowanym a ja sprawcą. Ja napisałem proste oświadczenie, że wyrządziłem szkodę w postaci częściowego zalania mieszkania, podaję adres sąsiada, przyczynę, oraz czy poczuwam się do odpowiedzialności za zdarzenie. Podaję informację gdzie jestem ubezpieczony i jaki jest mój
@epigraf: To sąsiada ostrzeż, że firmy stosują też inną zasadę, ,,Per fas et nefas" czyli jak będzie się odwoływać to niech za dużo nie pisze w odwołaniu bo znajdą w nim najsłabszy punkt i na podstawie tego pkt odrzucą całe pismo :)
A tak już na poważnie i odnośnie Ciebie, to bardzo często zamiast telefonu wysyłają pismo zwykłym listem :) Tak żeby przetrzymać sąsiada, jak ktoś