Aktywne Wpisy
ATAT-2 +1057
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
lunari6 +65
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Niestety nigdy nie byłem w stanie wzbić się poza przeciętność, wyniki w szkole czy w sporcie zawsze miałem średnie i mimo chęci nie udawało czymś wyróżnić. Nie byłem w niczym beznadziejny ani wybitny, po prostu przeciętny.
I tak powoli zaczęło to do mnie docierać że nie jestem głównym bohaterem tej gry zwanej życiem a kolejnym npc, zwykłym anonem jakich wielu. Czy mi z tym źle? W sumie już nie. Staram się wieść swoje przeciętne życie w spokoju, będąc uprzejmym i pomocnym dla innych ludzi. Może to nie zmieni świata jak marzyłem za dzieciaka, ale gdy komuś pomogę a on się uśmiechnie w podziękowaniu to wiem że ten człowiek coś poczuł, wywołało to w nim pozytywne emocje. A to dla mnie coś znaczy.
@Tytanowy_Lucjan: Niezłe #!$%@?.. akurat lewicową głupotą jest stwierdzenie że wszyscy są równi i im się po równo należy.