Aktywne Wpisy
noipmezc +2
kochani jak radzicie sobie z gniewem/
selenita66 +77
Boję się, że kiedyś nadejdzie dzień w którym moja kobieta odkryje, że te wszystkie moje śmieszne teksty które tak lubi to tak naprawdę cytaty z Kapitana B---y.
#kapitanbomba #zalesie
#kapitanbomba #zalesie
Szersze przemyślenia serialu po przespaniu:
1. Czy to jest dobra adaptacja?
Zależy o jakich falloutach mówimy. Humor, absurd, groteska zawsze występowała w serii i była ona po to by zrównoważyć bardzo depresyjne motywy i okropny świat. Niestety Bethesda od F4 poszła w kierunku czarnej komedii z kolorowym światem, klimatem podobnym do Borderlands. I taki jest serial, to jest w gruncie rzeczy czarna komedia a nie typowe Fallouty. Typowy Fallout to przemierzanie brzydkich pustkowi i ruin, a serial jest absurdalnie przekoloryzowany jak F4.
Sam serial bardzo dużo zmienia w lore świata a jest niby kanoniczny. Wiadomo Bethesda ma raczej w dupie coś takiego jak spójność uniwersum, ale serial poleciał z niektórymi zmianami bardzo agresywnie.
Więc odpowiadając na pytanie czy to jest dobra adaptacja? Moim zdaniem jednak nie.
2. Antykorporacjonizm
Fallouty były antykorporacyjne ale serial jest wręcz absurdalnie antykorporacyjny. W oryginalnym świecie fallouta za spuszczenie atomu były odpowiedzialne prawdopodobnie chiny, natomiast tutaj za wszystko jest winny konglomerat korporacyjny. Ktoś o iq wyższym od szympansa zada sobie pytanie dlatego korporacja żywnem wyciągnięta z fallouta jak amazon pozwoliła puścić taki serial u siebie. W tym celu polecam książkę Neomi Klain "No logo" w skrócie firmy biorą każdą ideologię i ją komercjalizują rozmydlając ją. Anty-korporacjonizm nabiera siły jak jest uciskany bo wtedy ludzie dochodzą do wniosku że coś w tym jest, jeśli natomiast co chwilę masz jakąś produkcje o antykorporacjoniźmie to to wszystko staje się tylko rozrywką.
A przypomnijmy że Amazon to jest korporacja która przez sztuczne zaniżanie cen zniszczyła swoją lokalną konkurencję, której pracownicy w magazynach nie mogli się nawet odlać kiedy chcą i która wszystko próbuje zautomatyzować i pozbyć się robotników (co czasami okazuje się farsą jak "autonomiczny sklep za którym nieironicznie stali hindusi z drugiego końca świata)
3. Woke
Pary mieszane - biały-murzynka, m----n-biała. Niebinarność - słynny góral. Kobieta głównym bohaterem. Krypta 4 jako przenośnia europy i usa. Brak pozytywnych białych męskich postaci (znowu) - ojciec który właśnie wydawał się taki, szok i niedowierzanie okazuje się kłamcą i zwyrolem. A i jeszcze niedopowiedziania lesbijska relacja matki głównej bohaterki z przywódczynią ruchu.
4. Czy to dobra komedia?
Tak, uważam, że to dobra czarna komedia. Większość humoru siada.
5. Wykonanie, gra aktorska
Serial wygląda bardzo dobrze moim zdaniem czego nie można było powiedzieć o problemie 3 ciał od netflixa. Scenografia jest bardzo dobra, aktorzy zagrali świetnie. Technicznie serial jest zrobiony dobrze, nie wieje taniością. Jest po prostu ok.
6. Scenariusz
Scenariusz jest wypełniony absurdami i po prostu żeby się dobrze bawić to trzeba wyłączyć myślenie co przy komedii jest raczej łatwe. Jak zaczniesz analizować fabułę, a co gorsza zaczniesz rozkminić serial w kontekście gier to się tylko zdenerwujesz. Szkielet fabularny jest oparty na MacGuffinie czyli głowie jednej postaci. Typowa fabuła polegająca na drodze bohaterów i przeszkodach które spotykają na drodze. Proste, użyte miliony razy ale działa.
7. Postacie
Postacie pełnią swoją komediową rolę ale tak naprawdę jedyną ciekawą postacią jest ghoul który jest żywcem ściągnięty z Westworlda. A to że serial jest bardzo podobny do Westworld to już pisałem.
Ocena.
Ocena będzie się wahać jak ktoś chce się po prostu dobrze bawić i nie chce myśleć to moim zdaniem da i ocenę 8/10. Jak ktoś lubi rozkminić to co widzi to pewnie max 5/10 a jak kogoś razi Woke a tego jest bardzo dużo w serialu to pewnie nie obejrzy do końca. Dla mnie to 6-7/10 bo lubię czarną komedią ale jednak razi mnie i psucie lore fallouta i woke i trochę jednak głupawa fabuła. Ale jako komedia naprawdę jest spoko.
@janciopan: Zasadniczo nadal nie wiadomo kto pierwszy użył atomówek i jak się to wszystko zaczęło. Serial tylko stwierdza, że Vault Tec miał taki plan. To czy faktycznie go zrealizowali nie wiadomo. Zauważ, że na samym początku żona Ghoula i jego córka są na przyjęciu, a nie w schronie. Wychodzi więc na
@czlowiekzcegla: Dorabiasz ideologię do jednej z wielu nieścisłości fabularnych w tym serialu. To ja też mogę tak porobić jak ty i powiem - Vault Tec nie poinformował żony ghoula i dlatego on o tym nie wiedział. I tyle. Właśnie dlatego to co ty robisz jest trochę słabe a że ludzie ci plusują to smutne.
W serialu było
@janciopan: Nie, nie jest jawnym sugerowaniem. To znaczy nie bardziej niż sugerowanie, że to USA czy Chiny nacisnęły przycisk. Do mojej teorii pasuje też fakt, że w Falloutach Bethesdy można trafić na niedokończone krypty. Jeśli Vault Tec faktycznie by spuścił atomówki, to chyba najpierw dokończyłby budowę wszystkich krypt, a
@janciopan: zgadzam się. Przez lore dostaje odemnie 6/10.
@czlowiekzcegla Ta cała fabuła fallouta to jedno wielkie xD jak się w to zgłębić. Taki mr. House myślał, że nuklearny atak nastapi 20h później. Czy można w 20h dokończyć kryptę? No nie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@janciopan: here we go...
@janciopan: Zbombardowanie wiadomego miasta było już zaplanowane przez twórców F1 i F2, miało być o tym w niewydanym F3. A wątpliwości co do tego, kto zrzucił atomówki jako pierwsze i informacja, że planował to Vault Tec, pojawia się w