Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

Zrobiłem rezerwację. Bilem się z myślami, aż w końcu dotarło do mnie, że niech się dzieje wola niebios i biorę.

Chciałem wpłacić 1% żeby już mieć z głowy. Tymczasem niczym grom z jasnego nieba developer mnie sprowadził na ziemię informując, że cena wzrosła o 50 tys. zł.

Nie wiem czy to znak z niebios czy może kolejny syndrom, że polaka zwyczajnego można dymać na prawo i lewo, ale j---ć was deweloperzy.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Its-a-Me-Luigi: No i super, panie Devopsie. W ogóle nie ogarniam, jak będąc w takiej branży można mieć takie rozkminy. Ale mi nie odpisujesz, więc chyba CIę irytuje ten komentarz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale bez urazy oczywiście. Po prostu trochę perspektywę chyba straciłeś. Nad pierwszą klitką to można głowić jak się jest jakimś przegrywem urzędnikiem. Ty po prostu kupuj, nawet nie odczujesz.
  • Odpowiedz
@Its-a-Me-Luigi: jak k---a. Każdy deweloper nie zmienia już ceny podczas rezerwacji, nawet wstępnej. Jak zarezerwowałes to masz gwarancję ceny, może wrócić z nową ceną jak zrezygnujesz, ale nigdy nie widziałem, żeby od rezerwacji do umowy deweloperskiej się cena zmieniła xd
  • Odpowiedz