Wpis z mikrobloga

Powiem Wam, że nigdy bym nie pomyślał że bycie w #zwiazki z atrakcyjną #rozowepaski to taki brzemię. Przez długi okres czasu byłem z taką szarą myszką 5/10, do której raczej nikt nie podbijał. Po jakimś czasie zaczęło się kruszyć i zerwaliśmy zaręczyny. Obecnie jestem według mnie z laską 10/10, dla mnie to po prostu chodzący ideał. Problem jest taki, że nie tylko ja tak uważam i dużo chłopów do niej podbija. No naprawdę nie mam jej co zarzucić, wszystkie wiadomości mi pokazuje, razem z tego heheszkujemy, jest ze mną szczera i jeżeli taka sytuacja ma miejsce to mnie informuje i pokazuje mi wiadomości od niedoszłego amaro na whatsupie/messengerze, gdzie informuje go że jest w związku i nic z tego nie będzie.

Nastomaist w środku aż mnie d--a boli i zżera mnie zazdrość. Choćbym chciał to nie mogę się absolutnie przyczepić do jej zachowania, natomiast i tak ciężko sobie z tym radzę wewnętrznie. Jakieś rady jak sobie z tym radzić w lepszym stopniu?

#gownowpis
#niebieskiepaski
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
@Vamyss Myślę, że warto popracować nad poczuciem własnej wartości skoro pojawia się w tobie zazdrość. No offense jakby co.
  • Odpowiedz
@Vamyss: Kiedyś była statystyka, że kobiety 10/10 wcale nie mają najłatwiej w znalezieniu faceta, bo większość woli takie pomiędzy 3/10-8/10. Większość z tych gości, którzy do niej piszą itp. pewnie też jakby przyszło co do czego woleli by pewniaczka 7/10 niż 10/10. Dlatego nie bój się, tylko ciesz się że jesteś wygryw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Vamyss Jestem w tej samej sytuacji, w sensie takim, że moja różowa jest topką. Z tym że mi dzięki temu samoocena też wystrzeliła do góry i jestem na tyle pewny tego, co mam, że nie kłuje mnie zazdrość w żaden sposób. Po ile macie lat?
  • Odpowiedz
@Vamyss To że z tobą z nich śmieszkuje nie zmieni faktu, że zaakceptowała ich w gronie znajomych i akceptuje takie podrywy.

Tu żarty się kończą, a zaczyna jej... ściema. To nie są zaczepki nieznajomych.

Raczej usunąłbym ją z grona swoich znajomych. Nie lubię tłoku ani kłamstw.
  • Odpowiedz
  • 0
@Biebrzanski_Ghul: Ja 30 ona 25.

@kosmita Zaakceptowała bo skąd ma wiedzieć że osoba, która doda ją do znajomych będzie ją podrywac. Troche rozsądku :)

@razdwatrzy55 Własnie nie, ma instagrama, ale doda dosłownie coś raz na pół roku. Co do numeru to np osoby, z którymi musi współpracować w pracy.
  • Odpowiedz
Kiedyś była statystyka, że kobiety 10/10 wcale nie mają najłatwiej w znalezieniu faceta, bo większość woli takie pomiędzy 3/10-8/10


@ziomus13: taka 10/10 zmyje tapetę i już jest 6/10 więc to żaden problem
  • Odpowiedz
@Vamyss : Typa @kosmita nie słuchaj. Miłośnik zdradzania żon opowiada jak to się kłamstwem brzydzi. Wyborne.

Co do Twojej sprawy, jesteś w całkiem niezłej sytuacji. Osobom, które mają duże możliwości wyboru łatwiej jest zachować stabilność, umiar i obrany kurs. To właśnie te, dla których każde zainteresowanie ze strony płci przeciwnej jest czymś rzadkim i wyjątkowym, są bardziej chwiejne i gotowe do działań w przypływie emocji.

Oczywiście mówimy o osobach stabilnych
  • Odpowiedz
Zaakceptowała bo skąd ma wiedzieć że osoba, która doda ją do znajomych będzie ją podrywac. Troche rozsądku :)


@Vamyss:
Akceptuje zaproszenia nieznajomych... i rozdaje swój numer telefonu nieznajomym. Bo 10/10. Skoro sobie to tak zracjonalizowałeś, to nie bardzo rozumiem dlaczego coś ci w tym nie gra i czujesz zazdrość. Za moment wyjdzie, że cała sprawa to twoja wina, bo nie radzisz sobie z zazdrością, a ona to biedna ofiara swojej
  • Odpowiedz