[Szinako]

We wtorek Ukraina sprowadziła rekordową od początku roku ilość energii elektrycznej

We wtorek 26 marca Ukraina planuje importować rekordową od początku roku ilość energii elektrycznej – 18 649 MWh.

„W ciągu dnia z Rumunii, Słowacji, Polski, Węgier, Mołdawii. Łączny wolumen wynosi 18 649 MWh, a maksymalna moc w poszczególnych godzinach to 1537 MW. Nie jest planowany eksport” – czytamy w komunikacie.

Ponadto rano ze względu na warunki pogodowe odcięto 69 osiedli w obwodzie odeskim. W wyniku działań wojennych i innych przyczyn odcięto 405 osad.

„W wyniku działań wojennych doszło do nowych przerw w dostawie prądu w obwodach dniepropietrowskim i donieckim. Z powodu zniszczeń technologicznych w obwodach kirowogradzkim i sumskim doszło do przerw w dostawie prądu” – dodała służba prasowa.

System energetyczny pracuje jednak stabilnie i nie przewiduje się deficytu.

https://www.epravda.com.ua/news/2024/03/26/711622/
#ukraina #wojna #rosja

[fukinloner]

@Szinako: no i dobrze, wspierać energetycznie Ukrainę, wspierać ich też w nalotach na kacapskie elektrownie i rafinerie.

[icuszzezeszwecji]

@Szinako: Ej ale to my mieliśmy kupować od nich prąd. Czy w tamtych okolicach istnieją jakieś rozproszone/ukryte zakłady produkcji broni? Jeśli nie to utrudnili tylko życie cywilom, ew. zaopatrzeniu oddziałów.

[Szinako]

Ej ale to my mieliśmy kupować od nich prąd

@icuszzezeszwecji: Mieliśmy też jeździć na wakacje na ukraiński Krym.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy w tamtych okolicach istnieją jakieś rozproszone/ukryte zakłady produkcji broni?

@icuszzezeszwecji: Jeżeli są ukryte, to nikt o nich nie wie( ͡º ͜ʖ͡º), ogółem można zakładać, że na całej Ukrainie są mniejsze lub większe zakłady/warsztaty i itp gdzie produkuje

[icuszzezeszwecji]

@Szinako: Dotujemy ich sprzętem, kredytami, jedzeniem, paliwem, prądem... Czy możemy liczyć na przychylność UE co do stawek za limity CO2? Przecież nie stoimy elektrowniami wiatrowymi.

[Szinako]

prądem

@icuszzezeszwecji: Z prądem to my sami mamy problem i bez importu byłoby źle, a będzie wkrótce tragicznie.