Aktywne Wpisy
wpistestowy007 +674

źródło: 1000010792
Pobierz
Santiego +161
Poskładałem w weekend zapytania, na Pradze za 40m trzeba już wyłożyć 800k, na dalekiej Białołęce za 45m 700k, po 6 latach bycia analem w korpo nie mam nawet zdolności aktualnie, nie mówiąc o dodatkowych 100k na wykończenie xD Zaczynam rozważać wylogowanie z wyścigu gdzieś do Kanady, albo w jakieś cieplejsze rejony, bo kij z marchewką już tak się wydłużył, że przestaję go widzieć od tej wady wzroku po klepaniu w komputer po
#antynatalizm
Czy brak zgody nieprzytomnej osoby np. po wypadku na czynności medyczne oznacza że nie powinniśmy podejmować się ratowania takiej osoby? W naszym systemie
Ulica nie jest potencjalnym kimś, więc takie porównanie jest nielogiczne.
Nie jest to subiektywna opinia tylko obiektywny fakt.
@Anetkia: Czyli postulujesz domniemanie zgody na zaistnienie? Na jakiej podstawie?
Czy istnieje zgoda? Nie, zgoda nie istnieje. Więc to nie opinia tylko fakt.
Komentarz usunięty przez autora
Dokładnie! Jest tak samo nielogiczne jak pytanie o zgodę "niczego". Ulicę od "niczego" odróżnia chociaż to że istnieje.
Nie
Daruj sobie durne analogie. Kwestia dotyczy robienia czujących istot żywych, które prowadzi do ponoszenia przez nie konsekwencji, na które się uprzednio nie
Usunełam nawiasy z Twojej wypowiedzi. Wyszło zdanie z którym się zgadzam. Rozważania na temat "odczuć" istot/rzeczy/bytów, które nie istnieją nie ma żadnego sensu. Pytanie o zgodę czegoś co nie istnieje nie ma żadnego sensu. O tym był mój pierwszy post.
@Anetkia: Owszem, bo kwestia jest trywialna: nie-byt potrzeb oczywiście nie ma, bo jego samego też nie ma. Że też takie rzeczy trzeba ludkom twojego pokroju tłumaczyć.
W łeb się puknij.
Szkoda, że je usunęłaś, bo zawierały niezwykle ważną informację o tym, że tylko istnienie wiąże się z doświadczaniem problemów. Jak widać, twoja żądza powodowania problemów jest tak silna, że aż musisz pomijać niewygodne