Wpis z mikrobloga

@sebastian-rogalski:

ehhh Mirku, prawda jest taka, że najlepiej jest tam gdzie nas nie ma. Przez 10 lat miałem dokładnie takie życie jak opisujesz i wiesz co? Nabawiłem się ciężkiej depresji z której do teraz wychodzę. 9k na rękę, auto służbowe, lunche na mieście z koleżankami z korpo i co rok długie wakacje na innym kontynencie, ale takie rzeczy tak naprawdę nie dają szczęścia. Na około wyścig szczurów, niby uśmieszki
  • Odpowiedz
@Cesarz_Nieruhato: w garniaku i przy klimie też się można spocic, jak Ci najebia targetow, a z każdej strony każdy patrzy wilkiem, żeby ci się tylko noga podwinęła. Ogólnie ludzie zwalniajacy się z korpo najczęściej mówią że to najlepsza decyzja w życiu zawodowym.
  • Odpowiedz