Wpis z mikrobloga

#programista15k

No siema #chwalesie #pijciekompot- zostałem oficjalnie programista 36k PLN + 60k PLN bonusu (w dwóch ratach). 26 dni płatnego urlopu, 10 dni płatnego chorobowego, 8k pln budżetu wellness (do wydania np. na rower), 4k na szkolenia. Do tego 100k USD w udziałach na 4 lata( teoretycznie firma niedługo wchodzi na giełdę i wtedy wartość macno wzroście, ale to takie wróżenie z fusów) i inne pierdy typu multisporty, medicovery etc.

Żeby nie było tak słodko - 15 lat expa z czego 1 w UK, i 2 na Bliskim Wschodzie. Wcześniej pozycje managerskie przez 5 lat (ale znudziło mi się bo stres większy a hajs taki sam)

Wysłane 74 CV z czego było 12 rozmów wstępnych. Z 12 rozmów 3 oferty - do ugrania jeszcze ze dwie, ale wymiksowałem się z procesu bo hajs słaby. Co do wysyłania CVek - gdyby lepiej stargetować stanowiska, na które aplikowałem to można śmiało zakładać że 2 na 10 firm odezwałoby się do mnie.

Czy mnie to satysfakcjonuje - oczywiście że nie. Od jakiegoś czasu moja ambicja to dostać ofertę na poziomie USA - w moim przypadku to ok 200k - 250k USD w USA

Kilka tipów dla rekrutujących się

ETAP 1

Pogadanki z rekruterem

- tutaj pytania prawie zawsze te same i trzeba mówić dokładnie to co chcą usłyszeć. Rekruterki = NPC w procesie
- zawsze, ale to zawsze sprawdźcie stronę "company values", ostatnie newsy nt. firmy i jej Linked in. Zawsze mówicie kompletne p--------o, że ich wartości rezonują z Twoimi, że osiągają imponujący wzrost i patrząc po ich Linked in to widać na piewszy rzut oka że mają kompetentnych ludzi na pokładzie (najlepiej wymienić kilka nazwisko i to gdzie pracowali wcześniej)
- zawsze ale to zawsze wspomnijcie że bierzecie udział w innych procesach i spodziewacie się że za tydzień dostaniecie ofertę bo to już jest na etapie "culture fit interview". A w związku z tym prosicie o przyspieszenie procesu
- sprawdźcie swoje CV w ATSeach (czyli skanowanie czy macie odpowiednie keywordy) i grammarly. Nie wpisujcie każdego expa, chyba że macie go mało. Naruchajcie sobie rekommendacje na linkedinie od kolegów i koleżanek ( te pisane )

ETAP II

Mięso

- no niestety tutaj jak jesteś nemo to nie wiele da się zdziałać. Komuś bez expa chyba najtrudniej przejeść etap przesiewowy gdzie pytają po trochę ze wszystkiego. Jak chodzi o algosy i system design to trzeba leetkodować i pare system design interview sobie obejrzeć na jutubie
- najbardziej chyba lubię zadania do domu, bo pomimo tego, że zajmują dużo czasu faktycznie można pokazać co się potrafi. I szczególnie chodzi o workflow a nie kod - mam na myśli testy, ogólny design, schludność, stosowanie SOLID, krótkie commity i dokumentację oraz wysłanie zadania na czas

ETAP III / IV / V
- tu już lecimy z górki - generalnie mamy tu do czyniania z szeroko pojętym culture fit / behavioral questions / meet your team

Chętnie to kiedyś rozwinę, ale pwenie chyba nię będzie mi się chciało, chyba że dostanę 1000 plusików

Czy każdy może tak jak ja?

Niestety nie każdy - na moją korzyść szczególnie działają soft skille i szerokie doświadczenie, oraz głębokie w jednej technologii jak i kilka lat doświadczenia nad systemami, które nie były typowymi crudami a dodatkowo miały spory ruch.

- soft skille - mieszkając przez 3 lata za granicą miałem prawdziwe życie towarzyskie z nativami, dzięki czemu bardzo dobrze rozumiem różnice kulturowe, żarty i poczucie humoru, stereotypy nt. programistów. Moja pewność siebie jest relatywnie poza skalą porównując do typowego Mireczka 15k - i nie chodzi o aroganckie zachowanie na rozmowach a o to, że wiem że niezależnie od tego o co zapytają będę miał dobrą odpowiedź. Dodatkowo od kilku lat praktykuję umawianie się na rozmowy tylko i wyłącznie dla sportu - nawet jeśli nic nie szukam.

- mój angielski - często firmy ogłaszają że potrzebują C1 / C2 w mowie i piśmie. Nie mam pojęcia jaki mam poziom - CAE pewnie bym nie zdał bez studiowania, ale po piewszej rozmowie rekruterka widzi że nie ma do czynienia z typową środkową europą a kimś kto jest bardzo blisko poziomu natywnego. Pytając znajomych - nie byliby w stanie na podstawie mojego akcentu określić skąd pochodzę, ale są w stanie powiedzieć, że nie jestem z UK / USA / Australii.

- brak spiny / w------e na wynik - po latach doświadczeń, wiem że na pewno wcześniej czy poźniej znajdę ofertę jakiej oczekuję nawet jeśli zajmie to pół roku. Każdy negocjator, sprzedawca ,filozof, jak i seba biznesman powie Wam to samo - miejcie w------e a będzie wam dane. Nawet w Biblii to piszą " Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. ". Serio - kiedyś rozmawiając z polskim Software Housem widziałem że prowadzący rozmowy techniczne jak i miękkie byli wyraźnie onieśmieleni

- rozumienie DEI - po prostu mówię to co chcą usłyszeć - że trzeba wspierać diveristy i doceniam fakt że ich firma inwestuje w te wysiłki. Nie ma co ganiać z motyką na słońce i p-------ć o neomarksiźmie. Ludzie na stanowiskach, doskonale wiedzą że to kompletne p--------o, ale pozory muszą stwarzać

Co bym poprawił, żeby mieć lepszą konwersję?

Z moim expem wciąż największym problemem są rozmowy techniczne - zakres wiedzy jest na tyle szeroki, że nie zawszę trafię z materiałem, który wybieram do powtórki przed rozmową. Czy chce mi się inwestować w rozwój szerszej wiedzy? - nie bardzo bo na moim etapie liczy się tylko praktyczna wiedza (mimo że w rozmowach pytają o teorię), którą zyskasz tylko pracując w projecie 8h dziennie. Exp który się liczy w zasadzie jest oceniany na podstawie logo poprzednich firm w których pracowałeś a w szczególności tej w której pracujesz obecnie. Nikt tego nie przyzna ale logo to po prostu proxy estymy firmy. Jak pracowałeś dla gorącego startupu / scaleupu / korpo to masz większe szanse, że ktoś zauważy Twoje CV a później nię będzie bawił się w ZOMOwca na rozmowach technicznych

Prezencja online - mój github jest biedny, plus wykazuje 0 aktywności bo tam gdzie pracowałem wcześniej używamy innej kontroli wersji. Mój LI podobnie, ale przynajmniej mam sporo rekomendacji od byłych współpracowników, nie podaję swojego homepage bo jest niedokończony i ma za mało kontentu. Wszystko do poprawki i zgaduję że z takim pakietem odzywało by się 3-4/10 firm zamiast obecnego ~2/10

Q&A

Czy lubię programować Już nie. Jestem wypalony jak pet wyciągnięty z kosza i dokończony przez żula. Ale trza uzbierać siano na własny biznes.
Czy uważam że programista to współczesny hydraulik? - Tak
Czy uważam że programiści mają na ogół zbyt wysokie mniemanie o sobie? - Tak
Czy uważam że programiści zostaną zastąpieni przez AI? - mam w------e. Spędzę w IT maks jeszcze 5 lat a do tego czasu myślę że możemy spać spokojnie. Jak nas wszystkich zwolnią to idę na spawacza do Norwegii / Szwajcarii (umię spawać), albo otwieram wypożyczalnie i organizację wycieczek na ebikach
Czy jesteś dobrym programistą? - Myślę, że raczej nie. Znam te wszystkie filozoficzne podejścia, SOLID, CAPy, KISSY etc i nawet je stosuję, ale widzę innych klepaczy i wiem że nie mam takiej pasji a w związku z tym raczej nie dogonię ich poziomu. Po prostu wyskilowałem się w przechodzeniu rozmów. Może właśnie na tym polega odpowiedzialność? 3/4 mojego expa to CRUDy
Czy lubisz spędzać czas z programistami? - lubię, ale to troche jak spędzanie czasu z psem. Fajna gadzina, ale wiesz że tak do końca to się nie rozumiecie. Najblizsi przyjaciele (ci których nie wstyd mi pokazywać rodzinie) to kolejno prawnik / trener / przedsiębiorca / projektant przemysłowy / początkujący lekarz / manago programistów / manago programistów.
Czy masz studia? - nie mam, choć zaczynałem trzy razy, ale zawsze kończyło się po 3 miesiącach. Nie wpisuję wykształcenia w CV i jak ktoś zapyta to opowiadam swoją historię. M.in że jak rówieśnicy szli na drugi rok to ja już klepałem kod.
Psy czy koty? dzieci
Mac / Windows / Linuks? mac i linux
Jaki stack? - nie powiem, bo nie chcę się doxować, ale zaczynałem jako fullstack a obecnie wysokopoziomowy język interpretowany plus troche devopsowania
Skąd taka stawka część to jak wyżej, ale np. 60k bonusu to wyskillowanie w negocjacjach
Czy inni zarabiają lepiej - znam tylko kilka takich osób w branży(w zbliżonym wieku) i zarabiają niewiele lepiej a odpowiedzialność i stres dużo większy
Ile zarabiaja najbogatsi znajomi? 100k+ - kolega przedsiębiorca. 70k+ lekarz w moim wieku, który pracuje w klinice u teścia
Czy programujesz od 7 roku życia - nie. Zaczynałem po licbazie
Dlaczego płacą Wam aż tyle? popyt / podaż oraz na koniec dnia to raczej nudne i żmudne, więc Julki i Oskarki z łbani wypalonymi przez social media nie są w stanie skupić się wystarczająco długo żeby wejść do branży a ludzi z expem relatywnie do potrzeb firm jest coraz mniej.
(Dla @paliwoda ) Wiesz ile byków narobiłeś w tym poście? Nie wiem, ale na pewno dużo a nie chce mi się życia tracić na edycję moich wysrywów.

Pozdrawiam
  • 197
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
11200


@datester: biorąc pod uwagę koszty życia nie zamieniłbym się (lmój easing na passata 1200 netto, hipoteka 2200), ale oczywiście każ∂y ocenia według swoich kryteriów
  • Odpowiedz
@hooog: OK, B2B to troche inna historia 30-35k B2B w PL to jest IMO normalna stawka dla DevOpsa w tzw S4 Seniority czyli taki 5-10 lat expa. I moge powiedzieć ze w takim Krakowie np. cieżko znaleźć kogoś taniej.
Absolutnie nie deprecjonuje Twojego osiagnięcia ale spójrz na DE albo CH. Z takim skillem myślę ze na UoP masz 10k EUR Netto. Dodatkowo jak ogarniesz sobie dobrą firme w np DE.
  • Odpowiedz
  • 0
@maciej-kozien: za pół roku planuję kolejną rundę rekru i wtedy wrócę do postów i postaram się wykorzystać wszystkie sugestie, więc dzieki za komentarz :).

Pamiętaj też że mój skill jest mocno niszowy i z tego co patrzyłem w SUI to tam tylko małe firemki tym się zajmują. Największe parcie jest w US / UK
  • Odpowiedz
Dodatkowo jak ogarniesz sobie dobrą firme w np DE. to po 10 latach nie będzie Ci się opłacało odchodzić bo Twoja paczka na zakończenie kariery będzie wynosić okoł 1Mio Euro.


@maciej-kozien: co masz na myśli pisząc "paczka na zakończenie kariery"? jakieś bonusy co roku i stawka rośnie?

Co do stawek w CH to się zgodzę, spokojnie >600-800 CHF za dzień i to przy zwykłych pozycjach deweloperskich, ale ciężko ogarnąć to
  • Odpowiedz
@Przegrywek123: tak, bez wykształcenia w finansach i cały czas w sumie jestem w finansah (szeroko pojętych).
W embedded praktycznie cały czas pracowałem przy niskopoziomowych aplikacjach wymagających dużej wydajności, więc sporo wiedziałem o optymalizacji na różnych poziomach, dużo z tego przydało się przy backendzie, gdzie musisz obsługiwać transakcje od wielu użytkowników w szybkim czasie.
  • Odpowiedz
@hooog gratki, chociaż mnie to zawsze trochę wewnętrznie boli, że u nas trochę ponad sławne (w USA) $100K rocznie to wielki sukces i stawka dla takiego wyjadacza z ogromnym doświadczeniem jak ty, a w USA to za tyle juniorów zatrudniają () ale no trzeba brać z życia to co się da.
  • Odpowiedz
  • 0
@grand_khavatari: c-----o. Stawki w porównaniu nawet z Europą niskie bo rynek zasrany Hindusami i Pakolami. Mają troche startupów, ale to tylko klony zachodnich. Jest troche korpo, ale podobnie - pozycje managerskie obstawione przez emigrantów z zachodu (najczęściej po prostu korpo wysyła kogoś z USA / EU na stanowisko manage). Jak chodzi o kulturę techniczną to nie nauczyłem się absolutnie niczego, nawet pomimo tego że nasz team lead pracował w czasach
  • Odpowiedz
@hooog: co do rekrutacji do USA, jest jeszcze kilka problemów: niektóre firmy nie pozwalają pracować zdalnie, te które pozwalają czasem mają przeliczniki i płacą w zależności od kraju w którym obecnie mieszkasz (ofc jak się przeprowadzisz to dostajesz podwyżkę), no i są jeszcze takie które chcą zebrać z rynku lepszych pracowników i mają wywalone skąd pracujesz. Celuj w trzecią kategorię ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 2
@fenbekus: to prawda. Nie mniej jednak porównując koszty życia do zarobków to nie ma specjalnie powodów do narzekania. Wiadomo - iphony i tesle mają tańsze, ale ubezpieczenie i podatki np. w Kaliforni do tego spotęgowane kosztami wynajmu oraz ogólna kultura z--------u i bycia dostępnym o każdej porze dnia nie zachęca mnie do przeprowadzki (zresztą i tak nikomu nie chciałoby się sponsorować mojej wizy)

No i porównując się z zachodnią Europą
  • Odpowiedz
@Leniwiec1: Mam na myśli emeryture albo jakieś zwolnienia. W DE praktycznie nie da się nikogo na UoP zwolnić więc musza motywować ludzi paczkami. Jak pracujesz gdzies 10 lat albo więcej to te paczki są duże.
Fakt Swiss zdalnie jest trudniej ale DE albo UK już spoko. Oczywiście raz (na dwa msc) na czas trzeba sie w biurze pojawić ale myślę ze to do ogarnięcia.
  • Odpowiedz
@yoda-komoda: aaaa, dobra, ja zrozumiałem, że z embedded przeszedłeś w "twarde" finanse, tj. bycie maklerem czy coś, bo matma hardo i umiałeś układać równania uśredniające dla funduszy hedgingowych XD W takim przypadku to jasne
  • Odpowiedz