Wpis z mikrobloga

Często mocno dostaje mi się w dyskusjach z ludźmi, gdy wykładam kawę na ławę. Ludzie zawzięcie mnie atakują, a to nie chodzi o mnie, a o nich. Bo co ja robię? Słowa to tylko dźwięki i literki. A ja najczęściej używam tylko samych literek. Więc same tylko literki tak ludzi odpalają. Kim jest ktoś kto tak łatwo triggeruje się, gdy widzi literki? Czy nie jest kimś niedojrzałym?

W słowach, które przekazuję staram się wykładać samą logikę. Może ironicznie, może zbyt sarkastycznie. Może to nie jest logika, tylko ja mam taką iluzję. Nie wiem, dlatego jestem otwarty na dyskusję od zawsze i od zawsze w takich przypadkach to nie ja się obrażam, ujadam i blokuję, a inni.

Bo co te słowa robią? Tu nie chodzi o semantykę. Tu chodzi o emocje, które one w ludziach wywołują. Ludzie boją się prawdy. Gdy wykazuję jak bzdurne są ich poglądy i założenia u samych podstaw, to się łagodnie mówiąc mocno obruszają. Ale tu nie chodzi o mnie, oni walczą wtedy sami ze sobą, z myślą, że ja mogę mieć rację. Budują sobie w życiu takie ogromne domki z kart, a ja trafiam w same fundamenty. Bronią tych domków zaciekle i zawzięcie, bo jak się posypią, to okaże się że to co budowali wiele lat jest kompletnie bez sensu. Boją się tej wizji. Boją się tego przyznać przed samymi sobą. Boją się być szczerzy sami ze sobą.

O jakie tematy w ogóle chodzi? Fundamentalne właśnie - rodzicielstwo, religia i patriotyzm. Wszystkie trzy są dla mnie bzdurnymi konceptami, mającymi trzymać te ludzkie marionetki w ryzach, żeby przypadkiem nie wylogowało ich z Matrixa. Będą bronić tego statusu quo już na zawsze, nieliczni się połapią.

Dlaczego w ogóle głoszę takie i nie inne racje? Bo chcę żyć w zgodzie ze samym sobą. Być szczerym sam ze sobą. Czasem fajnie przybierać maseczki, poudawać, poaktorzyć i czerpać z tego przyjemność - tak życie ludzi najczęściej wygląda. Sęk w tym że za wiele z nich nie rozumie mechanizmu, który za tym stoi i nie zdają sobie nawet sprawy z poziomu lemingowatości swoich żyć. Czy to smutne? I tak i nie. "Niewiedza to błogosławieństwo", ale ja wybrałem redpill :) A przynajmniej przez większość czasu wolę łykać tabletki takiego koloru.

#psychologia #redpill
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tamagotchi: Chcesz logicznie podchodzic do religii, rodzicielstwa i patriotyzmu a potem sie dziwisz ze ktos nie ogarnia?

Popelniasz blad logiczny juz na starcie - wiec nie dziw sie ze reszta nie wychodzi :D
  • Odpowiedz
  • 0
@vfr4edc: tak a o co chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)? Miałem niebieski. Jak weszła nowe wersja vikop.ru to okazało się że można wybrać. Byłem ciekaw, czy to zadziała, nie powinno, a obstawiałem że tak będzie (wiem jakie wykop od dawna ma dziury i jak łatwo przypadkiem zmienić coś w bazie danych, co nie powinno być edytowalne). I tak się stało. Stwierdziłem że zostawię, bo mi się
  • Odpowiedz
O jakie tematy w ogóle chodzi? Fundamentalne właśnie - rodzicielstwo, religia i patriotyzm. Wszystkie trzy są dla mnie bzdurnymi konceptami,


@tamagotchi: ty nie jesteś obiektywny tylko narzucasz własne poglądy krytykując te których nie rozumiesz albo nie wyznajesz.
Wcale mnie nie dziwi, że ludzie się denerwują na ciebie.
Jeśli podchodzisz do innych bez szacunku to sam go nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Raylen52: sęk w tym, że nie wiem, co inni mają w głowie. Może w wyrachowany sposób odgrywają swoje role, więc to co bym oceniał to ich maski. Dlatego ciężko mi odpowiedzieć na tak postawione pytanie. To, co mogę powiedzieć, to to że od dziecka zauważam, że widzę i rozumiem niuanse, których inni w ogóle nie dostrzegają - widać to po ich reakcjach, mowie ciała i o tym o czym mówią
  • Odpowiedz
  • 0
Ogólnie moja ostateczna (a może to dopiero początek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)) konkluzja odnośnie życia jest następująca - nikt tak de facto nie ma wpływu na to, kim jest i jaki się stał, to są geny i wychowanie, na to drugie składa się środowisko i ludzie wokół. Na co się tak naprawdę irytujemy gdy ludzie nas wkurzają? Na ich zachowanie. A ich zachowanie wynika z czynników, które miały
  • Odpowiedz
  • 0
@SzlachcicPolny:

No ten cały post to taki screeeching

Ktoś nie chce wpadać bezmyślnie w koleiny życia i od razu "krzyk" (o pomoc, jak się domyślam), ech. A jako że jestem tylko człowiekiem to najwyżej po prostu miałem potrzebę wyrzucenia tego z siebie i dla samego siebie uporządkowania i zgrabnego podsumowania. I jak ktoś będzie pytał, co myślę o x, czy o życiu albo jak jakiś z tych fundamentalnych tematów się
  • Odpowiedz
@tamagotchi: Ja myślę, że taktyka większości osób na wykopie polega na tym, aby w pierwszym komentarzu zwyzywać tego komu się odpisuje, wtedy szansa na odpowiedź drastycznie maleje, bo po c--j rozmawiać z kimś kto nie potrafi wymienić jednego zdania bez wyzwisk, i można odhaczyć kolejne zwycięstwo z lewactwem xD
  • Odpowiedz