Aktywne Wpisy
sruk +47
zawsze mnie irytuje jak zachód pokazuje polske jak jakąś białą utopie, ci ludzie nie mają pojęcia jaka tu jest bieda i korupcja, jakie wały sie tu robi codziennie żeby okraść obywatela, ci prawicowcy z zachodu by spierdzielali do swojego "lewackiego piekła" po trzech dniach życia w polsce powiatowej, i prawdopodobnie uważają polaków za podludzi w porównaniu do szwedów, czy niemców.
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
minityrek +283
Zostałem zaatakowany gazem przez ukraińskiego ochroniarza w biedronce.
W dniu wczorajszym po skończonych zakupach podleciał do mnie ochroniarz biedronki, agresywnie sugerując ze mam otworzyć plecak i opróżnić kieszenie bo widział jak coś ukradłem. Powiedziałem, ze nie ma takiej możliwości i dzwonimy na policje. Poszedłem z nim na zaplecze (co bylo moim bledem) i po krótkiej dyskusji i stwierdzeniu z mojej strony, że ma mnie przeprosić jesli sie myli, pokazalem mu zawartość plecaka.
W dniu wczorajszym po skończonych zakupach podleciał do mnie ochroniarz biedronki, agresywnie sugerując ze mam otworzyć plecak i opróżnić kieszenie bo widział jak coś ukradłem. Powiedziałem, ze nie ma takiej możliwości i dzwonimy na policje. Poszedłem z nim na zaplecze (co bylo moim bledem) i po krótkiej dyskusji i stwierdzeniu z mojej strony, że ma mnie przeprosić jesli sie myli, pokazalem mu zawartość plecaka.
Tworząc ustawę nie liczą się intencje, a realny wpływ jaki ma ona na istniejącą rzeczywistość czy to prawna czy społeczna czy ekonomiczna.
Idąc drogą tego co proponuje Lewica czy KO czyli aborcji na życzenie dajemy narzędzie dla kobiet, realne narzędzie do unikania odpowiedzialności za konsekwencje swoich czynow. W całej kampanii wycierali sobie mordy prawdziwie tragicznymi przypadkami ciąży z gwałtów, zagrażającymi życiu kobiet czy faktycznie letalnymi wadami płodu/dziecka, by teraz przepychać ustawę, która daje bez żadnego powodu każdej kobiecie usunięcia ciąży do 12 tyg.
Co realnie daje takie prawo? Mogę usunąć ciążę bo np mam za małe mieszkanie, bo nie ten partner, bo jednorazowa przygoda, bo nie lubię dzieci, bo nie rozumiem że seks także wiąże się z możliwymi konsekwencjami, bo to bo tamto czy siamto. Dla nich to niema znaczenia. Jej ciało jej wybór. Spoko.
Tylko gdzie w tym wszystkim są prawa mężczyzn? Dlaczego kobieta może bez żadnych konsekwencji pozbyć się "problemu", a mężczyzna nie? Dlaczego tylko mężczyźni muszą borykać się z następstwami swoich świadomych decyzji?
Facet nie ma żadnej realnej możliwości pozbyć się odpowiedzialności za niechciane dziecko. Musi płacić często kilkaset tysięcy złotych na dziecko, którego nigdy nie chciał, z którym nie utrzymuje żadnych kontaktów i nie chce ich mieć. Nie będziesz płacił? Czeka Cię ostracyzm społeczny, będziesz nazywany alimenciarzem, #!$%@? bo nie płacisz na swoje dziecko, a na koniec jeszcze odsiadka i splacanie całe swoje życie zobowiązań wobec państwa.
Gdzie w tym wszystkim równość o którą rzekomo tak zaciekle walczy ta lewa strona sceny politycznej?
Ja rozumiem argument, że mężczyzna nie może zmusić kobiety do aborcji czy do urodzenia dziecka. Serio to rozumiem. Niech to będzie jej decyzja. Tylko dajmy w takim razie mężczyzną jakaś realna możliwość, aby prawnie mogli pozbyć się obowiązków (w tym finansowych) wobec dziecka którego nie chcieli. Skoro to w rękach kobiety leży decyzja o aborcji czy urodzeniu to niech ona ponosi ta odpowiedzialność za to dziecko.
To nie może być tak, że mężczyzna nie ma żadnych praw w tym względzie, ale w nagrodę musi ponosić odpowiedzialność za decyzje kobiety.
To jest po prostu chore i stoi na drugim biegunie równouprawnienia.
#aborcja #sejm #polityka
Jeżeli nie decyduje się na usunięcie to niech bierze na klatę konsekwencje xD
Tylko 400zl? Nie bądź śmieszna chyba nie wiesz ile zasadzają teraz sądy na alimenty. Zresztą dlaczego ja mam płacić na dziecko, którego ja nigdy nie chciałem, kiedy w tym samym czasie kobieta może usunąć dziecko którego nie chce?
Dawno tak bezczelnego komentarza nie widziałem piszesz coś
Z fartem
A powiedzcie mi, w jaki sposób brak możliwości aborcji pomaga mężczyźnie w przypadku niechcianej ciąży dla obu stron? Tak jak pisałem - jeśli obie strony się zabezpieczały, to w przypadku wpadki to jest najprawdopodobniejszy scenariusz, zdecydowanie bardziej niż, że kobieta jednak zdecyduje się na dziecko.
@OCIEBATON:
Też bym skłaniał się ku temu, natomiast już sama aborcja (bez prawnej) to krok w dobrą stronę, lepiej mieć opcje niż jej nie mieć.
Ale już teraz sytuacja jest niesprawiedliwa bo facet może zapylić, #!$%@?ć i zostawić kobietę która nawet nie może dokonać aborcji.
I to jest już bardziej prawodpodobny scenariusz, niż kobieta która jednak zmienia zdanie, i pomimo brania antykoncepcji chce jednak dziecka.