Wpis z mikrobloga

wczoraj zadzwonila znajoma zaprosila mnie na kawe i pomimo ze padal deszcz to pomyslalam ze pojde bo lubie kawe.
i pomyslalam ze to szansa na to zeby w koncu cos zmienic i zaczac sie bardziej socjalizowac a mniej siedziec przed komputerem.
byl tez jej chlopak i siedzielismy moze z dwie godziny pijac kawczan-czarnosci i gadajac o p--------h.
i niby chcialam wyjsc ale bedac tam w rzeczywistosci sie nudzilam. szczerze to chcialam wracac i tylko udawalam ze rozmowa mnie zajmuje.
opowiesci o ich nowym mieszkaniu (przeprowadzili sie do mojego miasta), o zwierzatkach, o nowej pracy, o pogodzie, o studiach i starych czasach i w ogole. chcialabym sie bawic i powiedziec ze "dobrze spedzilam czas" ale no... nie.
z reszta... zawsze chce wracac do domu, zazwyczaj czuje ze nie obchodza mnie poruszane tematy i nie chce mi sie z nikim rozmawiac przez to tez nie chce mi sie nigdy wychodzic a gdy nie wychodze to mysle o tym ze chcialabym zaczac wychodzic.

chcialabym przestac byc socjopatka ale nie wiem jak moge to zmienic (,)

#przegryw #damskiprzegryw #depresja #bezsens #socjopatia #przegrywka #anime
bella-baxter - wczoraj zadzwonila znajoma zaprosila mnie na kawe i pomimo ze padal de...

źródło: 05e45b3a1006ebf4ae5c9ed0d192d393

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zazwyczaj czuje ze nie obchodza mnie poruszane tematy


@bella-baxter: a to nie jest norma? Ja jak o czymś rozmawiam z n0rmikami to najczęściej wtrącam jakieś pierdoły do rozmowy i się uśmiecham albo udaję poruszonego ich opowieściami a tak na prawdę to mam to w dupie
MarekInceliusz - >zazwyczaj czuje ze nie obchodza mnie poruszane tematy

@bella-baxte...
  • Odpowiedz
@bella-baxter: Jak byłem u znajomego na libacji przed pracą to pierwsze 3h były spoko, potem kolejne 5h miałem dość ale nie mogłem wstac bylem tak zjarany i wypity. Kazdy ze mnie beke juz mial, ze "nie wstanie on" ale wstalem i poszedlem do pracy.
  • Odpowiedz
@bella-baxter: Sam mam problem z tak zwanym smalltalk'iem. Czas poprostu trzeba zagryść zęby i słuchać nawet jeśli nas to nieinteresuję, ja mam taką taktykę, że czasem jak słyszę totalne pierdoły to poprostu się wyłączam i przytakuję i później zaczynam temat który mnie interesuje
  • Odpowiedz
@bella-baxter: pierwszy krok do jakiejś zamiany to określić gdzie tkwi przeszkodą, bo to często nie jest jasne.

pomyslalam ze to szansa na to zeby w koncu cos zmienic i zaczac sie bardziej socjalizowac a mniej siedziec przed komputerem.


Piszesz że chcesz zacząć się bardziej socjalizować, spoko. Ale życie innych ludzi cię absolutnie nie interesuje, rozmowy z bliskimi cię nudzą.
To odpowiedz mi na to pytanie; jak ty sobie wyobrażasz przebywanie
  • Odpowiedz
  • 1
@Tata_Kasi: zazwyczaj nie potrafie rozmawiac jesli jest wiecej niz jedna osoba i zwykle konczy sie na tym ze siedze bez slowa i nie potrafie nic powiedziec i czuje ze nie mam przestrzeni na to zeby sie wtracic bo caly czas mowia inni i boje sie ze to co powiem bedzie glupie. czuje zupelna apatie gdy rozmowa dotyczy na przyklad pogladow/polityki/filozofii bo nie mam zadnego konkretnego pogladu na swiat poza tym,
  • Odpowiedz
@bella-baxter:
Fakt że uważasz że tak wiele rzeczy nie ma sensu to byłby bardzo dobry temat na rozmowę, czy twoi znajomi są zainteresowani jedynie przyziemnymi tematami? Mnie na przykład bardzo cieszą rozmowy na tematy filozoficzne.
Rozmowa z ludźmi polega na tym że Ty czasem opowiadasz o czymś czego oni nie znają. Podczas rozmowy należy czasem coś wtrącić, i właśnie nie koniecznie na temat. Strach że to co powiesz będzie głupie jest
  • Odpowiedz
@bella-baxter: Witaj w clubie.

chcialabym przestac byc socjopatka ale nie wiem jak moge to zmienic (,)


Chyba chodziło ci o aspołeczność. Bo socjopatia to brak empatii i bezwględność wobec ludzi.
  • Odpowiedz