Wpis z mikrobloga

Alternatywna rzeczywistość tworzona przez PiS - miejsce, gdzie logika i fakty mają tyle samo do powiedzenia, co wegetarianin na festiwalu kiełbasy. Strategia PiS to nie strategia, to magia czarnoksięska, która zamienia bzdury w "oficjalne stanowisko partii".

Hołownia? W świecie PiS to nie człowiek, to wróg publiczny numer jeden, który jednym ruchem ręki "pozbawia posłów mandatów". Nie ważne, że to absurd - ważne, że brzmi dramatycznie. W PiSowskim uniwersum Hołownia to synonim chaosu, który za każdym razem, gdy otwiera usta, podobno knuje przeciwko Polsce. W PiSowskiej narracji to już nie marszałek, to Hoojownia - bo czemu by nie? Bo wiadomo, Hołownia trzyma się regulaminu, a prawo jest największym przeciwnikiem Prawa i Sprawiedliwości.

A teraz uwaga, przechodzimy na wyższy poziom absurdu: CPK. To miała być perła w koronie, ale jak PiS traci grunt, to nagle każdy, kto zadaje pytanie o sensowność projektu, staje się narzędziem w rękach zagranicznych mocarstw. Zobaczcie, środki na nowoczesne lotnisko magicznie przekierowywano na wsparcie lokalnych parafii - zastanawiające, prawda? A gdy obecna ekipa wzięła się za rozliczenie tych "inwestycji" i rozplątywanie gąszczu przekrętów, PiS zaczyna malować scenariusze rodem z filmów szpiegowskich: "Obecna koalicja chce uwalić projekt za namową Niemiec, (wiadomo, Tusk = niemiecki agent" albo: "Tylko putinowi zależy na osłabieniu polski, a krytykowanie CPK to osłabianie Polski".
W PiSowskim uniwersum CPK to nie tylko lotnisko, to wrota do niepodległości, której bronią przed mrocznymi siłami z zagranicy. A jeśli myślisz, że to przesada, to gratulacje – właśnie dołączyłeś do spisku przeciwko narodowym interesom, więc albo jesteś agentem Kremla, albo masz na imię Angela i rządzisz Niemcami.

Każda próba rozmowy z pisowcami to jak próba nauczenia kota filozofii. Wszystko sprowadza się do tego, że jak nie z nami, to przeciwko nam.

Nie zapominajmy o ścieku propagandowym, który zalał główną. Miejsce, gdzie prorosyjskie trole czują się jak ryby w wodzie, a każda próba racjonalnej dyskusji jest duszona w zarodku przez orkiestrowane akcje minusowania. Krytyka Putina? O proszę pana, wrogiem polski jest Zełeński, a jak się nie zgadzasz, to jesteś ukrofil i fajnopolak.

Mam też marzenia... O świecie, gdzie za rozpowszechnianie wyssanych z palca historii politycy musieliby przejść przez sito prawdy. Ale kto by na to miał czas, kiedy można zamiast tego tworzyć kolejne odcinki serialu "Jak Pinokio przekonał świat, że samorządy to tak naprawdę jego najlepsi kumple".

Żal patrzeć, jak PiSowa propaganda sprała mózgi polaków na tyle, że nawet jak na każdym kroku członkowie partii karakana łamali prawo, to niektórzy dalej kupują bajkę, że to obecna władza przeprowadza zamach na demokrację (o ironio!). Gdy obecna władza podjęła próbę rozliczenia z przeszłością, od razu została oskarżona o działania na szkodę Polski, sugerując, że każdy audyt to spisek, a każde pytanie o sensowność inwestycji to cios w polskość.W tym wszystkim, prawdziwym dramatem jest, że ta zdradziecka partia nadal ma poparcie, a przy koniecznych, ale niepopularnych decyzajch obecnego rządu kaczy dyktator może odzyskać przychylność polskiego narodu.

#pis #polityka #glowna
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach