[IdillaMZ]

Prosta odpowiedź dlaczego jest taki popyt na mieszkania i rosną ceny. Nie ma żadnego spisku deweloperów, zwyczajnie cały naród przenosi się do miast, i to co trzeba zrobić w mojej ocenie, to zbudować kolej bardzo szybkich prędkości, bardzo dobrze skomunikować małe ośrodki z dużymi, by nie trzeba było mieszkać w wielkich miastach, by mieć do nich dostęp.
Lewica chce zarżnąć rynek mieszkaniowy wprowadzając tam socjalizm, a tu trzeba spróbować zrozumieć problem w szerszym zakresie - ludzie chcą korzystać z dobrodziejstw życia w wielkim mieście oraz rosną ich oczekiwania dotyczące standardu mieszkaniowego.

Problem jest, a należy go rozwiązać infrastrukturą, a nie socjalizmem mieszkaniowym.

#polityka #sejm #lewica #gospodarka #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie

[filas312]

@IdillaMZ: pozytywnym skutkiem ubocznym mogłaby być związana z tym stymulacja budowlanki przez budowanie się poza miastami.

[niecodziennyszczon]

@IdillaMZ: #!$%@?. Deweloperka będzie szerzyć swoją patologię mieszkaniowo-urbanistyczną i nie potrzebuje do tego spisków, bo to po prostu leży naturze działanie tej grupy interesu. Dlatego w każdym cywilizowanym społeczeństwie jest to obszar, w którym ta dziedzina życia jest silnie trzymana za ryj przez państwo i samorząd za pomocą określonych praw i organów i podlega ingerencji, która temperuje aspekt wyłącznego nastawienia na zysk. Pieprzenie o tym że wolny rynek kierujący się tylko

[IdillaMZ]

@niecodziennyszczon: Trzymanie jakiegoś obszaru w kleszczach regulacji, to jest prosta droga do windowania cen do kosmicznyh poziomów. To jest abecadło ekonomii.
Albo będą zdarzały sie od czasu do czasu patologie, albo będzie uber drogo i miernie, bo będzie trzeb spełniać wyśrubowane standardy

[IdillaMZ]

@niecodziennyszczon: Jak myślisz, czy polityka UE, która nakazuje od 2030 budować domy tylko zeroemisyjne - zwiększy czy zmniejszy koszta mieszkań? "Patologia klimatyczna" zostanie ukrócona, ale jakim kosztem?

[niecodziennyszczon]

Albo będą zdarzały sie od czasu do czasu patologie

@IdillaMZ: Taaak, od czasu do czasu. Przeciętne, polskie osiedle czy to wielorodzinne czy jednorodzinne z PRL-u jest, zwłaszcza pod względem standardów urbanistycznych, bardziej zbliżone do tego co w czasach kiedy ono powstawało budowało się w krajach wysoko rozwiniętych, niż wszystko co powstawało po roku 89 czyli w czasach wolnej amerykanki planistycznej, zwłaszcza po #!$%@? starego prawa o zagospodarowaniu przestrzennym w porównaniu do