Wpis z mikrobloga

Mądre czy głupie?

BY AGE 40 YOU SHOULD BE SMART ENOUGH TO REALIZE THIS:
1. Someone makes 10x more than you do in a 9-5 job because they have more "leverage" with their work.
2. Distraction is the greatest killer of success. It stunts and destroys your brain.
3. You shouldn't take advice from people who are not where you want to be in life.
4. No one is coming to save your problems. Your life's 100% your responsibility.
5. You don't need 100 self-help books, all you need is action and self discipline.
6. Unless you went to college to learn a specific skill (ie. doctor, engineer, lawyer), you can make more money in the next 90 days just learning sales.
7. No one cares about you. So stop being shy, go out and create your chances.
8. If you find someone smarter than you, work with them, don't compete.
9. Smoking has 0 benefit in your life. This habit will only slow your thinking and lower your focus.
10. Comfort is the worst addiction and cheap ticket to depression.
11. Don't tell people more than they need to know, respect your privacy.
12. Avoid alcohol at all cost. Nothing worse than losing your senses and acting a fool.
13. Keep your standards high and don't settle for something because it's available.
14. The family you create is more important than the family you come from.
15. Train yourself to take nothing personally to save yourself from 99.99% of mental problems.
Pan_Kielonek - Mądre czy głupie?

BY AGE 40  YOU SHOULD BE SMART ENOUGH TO REALIZE TH...

źródło: byage40

Pobierz
  • 76
w sumie mądre poza tą sprzedażą - to miało sens przed Internetem, obecnie sprzedaż bezpośrednia istnieje na znacznei mniejszą skalę (po domach to już w ogóle nikt nie chodzi, dzwonienie do ludzi #!$%@?, to było co innego jak nie było telefonów komórkowych itd).


@LifeReboot: z tym, że da się nauczyć "Sales" w 90 dni to przesadzone mocno, ale generalnie nie zgodzę się z Tobą, że sprzedaż miałą znaczenie przed internetem. Powiedziałbym
wiadomo, jak ktoś ma starych przemocowcow alkoholików to mógł się po prostu urodzić w innej rodzinie


@justkilling: jeśli ktoś ma przemocowców alkoholików to ma przesrane - to prawda. Ale jeśli w wieku 40 lat dalej gówno osiągnąłeś w życiu i twoją wymówką jest ciągle ta sama śpiewka - to wtedy już jest to twoja wina.
3. You shouldn't take advice from people who are not where you want to be in life.


Coachingowa brednia - z tego wychodza potem takie cuda jak "100 nawykow bogaczy", "spij 4h najlepiej w miejscu pracy" itp. bo Elony Muski i inne Bezosy tak mowia.


Ktos ci cos radzi, ale ty uwazasz ze iest niegodny sluchania jego rad? A #!$%@?.


Może to inaczej odczytałem, ale tu nie jest mowa od kogo masz
@Pan_Kielonek Z tą sprzedażą to nie wiem, ale z większością się zgadzam.
Pierwszy punkt to taki odpowiednik jednego z moich ulubionych powiedzeń "nie płacą Ci za to jak ciężko pracujesz, tylko za to jak trudno cię zastąpić".
@Pan_Kielonek:

Większość głupia lub oczywista. Ale kilka jest naprawdę celnych. Te poniżej.

8. If you find someone smarter than you, work with them, don't compete.

11. Don't tell people more than they need to know, respect your privacy.

15. Train yourself to take nothing personally to save yourself from 99.99% of mental problems.
jeśli ktoś ma przemocowców alkoholików to ma przesrane [...] Ale jeśli w wieku 40 lat dalej gówno [...] to wtedy już jest to twoja wina.


@SmutnoMi: Brak zmiany przesranej sytuacji to po prostu jej kontynuacja, więc przyczyny ją inicjujące dalej mają decydujące znaczenie, zatem obarczanie przyczynowością indywiduum siłą rzeczy znajdującego się w niej jest kompletnie nielogiczne. Ewentualna jej zmiana skutkująca tymczasową, relatywnie nieprzesraną sytuacją umożliwiana jest przez czynniki również niezależne od
ale czy wy ludzie nie rozumiecie, że co do “smoking” to chodzi o trawkę, a “sales” to nie zawód sprzedawcy, tylko “umiejetnosc sprzedawania” to znaczy przekonywania, nakłaniania, manipulowania - do wykorzystania na przeróżnych polach życiowych, karierze też, ale i w głupich relacjach z płcią przeciwną czy przepychaniu swojej wizji we wspolnocie mieszkaniowej
#\7 to bzdura.

So stop being shy, go out and create your chances.


Gdyby to tak działało, to nie byłoby niewiadomych ludzi na świecie. Przecież wystarczy wyjsć na zewnątrz i stworzyć sobie szansę, prawda?
11. Don't tell people more than they need to know, respect your privacy.


@Pan_Kielonek: Trochę zbyt ogólny punkt, śmierdzi typowym staroświeckim męskim "będę dusił wszystko w sobie". Oczywiście wśród obcych ludzi szanuj swoją prywatność, natomiast moim zdaniem bez sensu i szkodliwie jest się hamować zbyt mocno wśród najlepszych przyjaciół. Czasami trzeba wylać żale.
@Pan_Kielonek: zbyt prostolinijne, ogólnie się zgodzę ale przez historię rodzina była wszystkim, rodzina = ród w sensie.
Dlatego imo porada z nową rodziną brzmi jakby odcięcie się od swojego rodu a to jest głupotą, korzyści choćby z posiadania dziadków do zajęcia się dzieckiem czy wsparcia finansowego rodziców są przeogromne jeśli ktoś ma taką możliwość.

Do fajek i alko się zgodzę ale to nie znaczy żeby ich w ogóle nie próbować, oczywiście