Aktywne Wpisy
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy związek dorosłego faceta (27lat) z nastolatką (18 lat) ma sens? Ktoś ma z tym doświadczenie?
Sprawa wyglada tak, że poznałem na siłowni dziewczynę 18 lat, która od jakiegoś czasu często przychodzi ze swoją koleżanką, też 18 letnią. Z racji, że ćwiczymy w tych samych godzinach od ponad roku, to się zaprzyjaźniliśmy i zawsze sobie w wolnej chwili pogadamy, czy ja jej z czymś doradzę.
Od jakiegoś czasu przychodzi ze swoją koleżanką, która mega mi się spodobała. Julczysko pierwszej klasy, dodatkowo wysportowana. Z racji, że ta co mi się podoba kończy trochę wcześniej trening zagadałem ostatnio do tej mojej koleżanki i spytałem się czy kogoś ma i w ogóle takie tam pierdoły. Powiedziała, że nie ma.
Czy związek dorosłego faceta (27lat) z nastolatką (18 lat) ma sens? Ktoś ma z tym doświadczenie?
Sprawa wyglada tak, że poznałem na siłowni dziewczynę 18 lat, która od jakiegoś czasu często przychodzi ze swoją koleżanką, też 18 letnią. Z racji, że ćwiczymy w tych samych godzinach od ponad roku, to się zaprzyjaźniliśmy i zawsze sobie w wolnej chwili pogadamy, czy ja jej z czymś doradzę.
Od jakiegoś czasu przychodzi ze swoją koleżanką, która mega mi się spodobała. Julczysko pierwszej klasy, dodatkowo wysportowana. Z racji, że ta co mi się podoba kończy trochę wcześniej trening zagadałem ostatnio do tej mojej koleżanki i spytałem się czy kogoś ma i w ogóle takie tam pierdoły. Powiedziała, że nie ma.
DrFaithless +55
Szamałeś za dzieciaka, narkotyzując się cukrem i kofeina od najmłodszych lat, to plusujesz
4:00:00
#listaobecnosci #nocnazmiana #listygranera
Ale to było 14 lat temu, z tej perspektywy uważam, że zrobiłem dobrze, bo wyszło, udało się rozwinąć do normlanego poziomu jedną działalność, odłożyć pieniądze, wybudować 2 domki, jak zaczęły zarabiać to kolejne, zbudować zaplecze "atrakcji" dla gości etc. i dalej to robię, w sumie to zaniedbałem pierwotny interes ostatnimu czasy xd
Obecnie jestem na etapie "jak zrobić tak, żeby jak najmniej się narobić" a nie jaki kiedyś "jak zrobić tak, żeby zarobić".
Zaryzykuje stwierdzenie, że żyje mi się lepiej niż większości mitycznych informatyków z wykopu xd nieźle zarabiam i w sumie jestem sam sobie szefem, robię kiedy chce np. jak dziś w nocy porobiłem i teraz skończyłem oglądać serial, mogę spać (o ile ktoś mnie nie obudzi, no bo wiadomo jak wyłączę telefon do popołudnia to możliwe, że stracę pieniądze).
Na chwilę obecną nie muszę robić wiele, bo jakby zebrać średnią mojej pracy tak w ciągu roku to nie wiem czy wyjdzie mi max 4h dziennie zamiast standardowych 8, ale to teraz... na początku zapieprzasz na 2 etaty, ja np. mam tak, że w lecie mam pracy o wiele więcej a w zimie praktycznie nic
Więc co musze robić? wygrywać wyglądem/atrakcjami na miejscu/ ciszą i przede wszystkim cenami... ciągle tym mieszam, mniej zarabiam ale mam ludzi...
Zarówno Ukraińcy mają to w zadzie jak i nasi, na początki się bali nasi...na początku.
Ja np. udostępniałem nieodpłatnie domki do czasowej relokacji uciekinierów i wolontariuszy którzy przyjechali z kraju, oczywiście nie na stałe ale tam np. na kilka dni do 2 tygodni zanim się ogarnęli i pojechali dalej. Ale to było i minęło,