Wpis z mikrobloga

@pokaczw: Naprawa tego auta to jakieś 12-15k do rejestracji, zastanów się czy warto. Chyba że sam będziesz je składać albo malować.

Regeneracje Ci bez problemu goście ogarną, minusem jest jedynie czas oczekiwania. Na dechę czasem trzeba trochę poczekać. Ja generalnie unikałbym aut gdzie trzeba nową deskę. Trzeba to wyciągnąć i włożyć z powrotem, to są dodatkowe koszty. Poza tym wysyłka tez nie jest tania. Szukaj raczej takich gdzie wystrzelone są kurtyny,
  • Odpowiedz
@pokaczw: Nie wiem czy poszycia deski nie lepiej kupić nowego jeśli kosztuje niewiele więcej. Bo ponoć na tych regenerowanych materiał na słońcu szybko się ściąga i wichruje.
  • Odpowiedz
@pokaczw: zrobiłem trochę aut i w życiu sumienie mi nie pozwoliło zamontować regenerowanego dziadostwa. Do tego auta pełno jest używanych gratów, lepiej pozbierać i założyć, a te sprzedać firmom co regenerują - wyjdzie lepiej i... taniej, bezpieczniej. Deski już u blacharza widziałem kilka po wystrzale - albo się nie otworzyły i wystrzeliła pod konsolą wyrywając wszystko co było po drodze, albo latały po aucie kawałki szpachli... Na szczęście pasażerów bo byłby
  • Odpowiedz
przeciez sprzedaje to jakiś wyspecjalizowany przedsiębiorca

@pokaczw: tą wyrwaną z kokpitu deskę też robił wyspecjalizowany przedsiębiorca xD masz montowane chińskie podzespoły, gaz do naboi pompują nie wiadomo skąd i nie wiadomo ile(a musi być idealnie tyle ile fabryka nabiła), normalnych części zamiennych do tego nie ma. No i regeneracja tego jest nielegalna, daltego ten wyspecjalizowany przedsiębiorca to co najwyżej wystawi ci fakturę z treścią usługi detailingowe a nie regeneracja poduszek. Rób
  • Odpowiedz