Wpis z mikrobloga

  • 1
@Patrycja89 8 godzin nie chodzi. Trzeba przyjść do pracy, zrobić segregację listów, zeskanować je do systemu, pobrać, dotrzeć w rejon, doręczyć. Potem awizowane listy zostawić na poczcie awizacyjnej, być może wrócić na główną pocztę dopełnić innych formalności związanych z pracą. A jak chodzisz w trasie to nie jesz bo nie ma czasu jak chcesz się zmieścić w 8 godzinach ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Patrycja89 jak listonosz jest w okolicach UP,to wraca na urząd i tam się załatwia. Nowicjusze chodzą na stację lub do publicznych toalet. Starzy wyjadacze chodzą do przedsiębiorstw które mają w rejonie. Potwierdzone info ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz