Wpis z mikrobloga

@uncles: Bujdy i straszenie. Ten gównokraj bez potencjału gospodarczego ma trzech wrogów o których powinien się martwić bardziej w tym momencie - Ukrainę, Chiny i własnych obywateli. Z NATO można sobie toczyć najwyżej takie rozgrywki jak widać - straszenie wojną, straszenie atomem, prężenie muskułów, odgrażanie się, wojna informacyjna, terroryzm itd.
  • Odpowiedz
  • 3
@deletenomads: Nie rozumiem za bardzo jak można nie dopuszczać do świadomości tego, że ruscy jak się dozbroją, to moga zaatakować nas i Nato. Troche to wyglada tak, ze ruscy mogliby jezdzic czołgami po Wawie, a głównym tematem wsrod Polakow, bedzie najnowszy odcinek serialu na Netflixie, no bo ruscy przeciez nie mogli do nas wjechać czołgami. Nie i już ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rosja to stan umysłu,
  • Odpowiedz
@uncles: Nie rozumiem jak można nie dopuszczać do świadomości tego, że Uganda jak się dozbroi to zaatakuje NATO. No może i zaatakuje, tylko co z tego? Zobacz jak walczy NATO, a jak walczy Rosja. Porównaj budżet na zbrojenia NATO, a budżet Rosji. Z Finlandią w NATO, Ruski żołnierz nie dałby rady nawet na metr wejść w terytorium Polski, zanim zostałby zgruzowany. No i póki co Rosja jest tak jakby uwikłana
  • Odpowiedz
Rosja przestawiła gospodarke na tory wojenne...( ͡° ͜ʖ ͡°)


Co na to wykopowi eksperci?


@uncles: czyli powtórzą 1991 rok... Wtedy ich ekonomicznie Gwiezdne Wojny wykończyły, teraz Ukraina.
  • Odpowiedz
@uncles: wydajemy 4 czy 5% swojego PKB na zbrojenia. To mało? Większe starania powinniśmy przenieść na dyplomację nt. gwarancji bezpieczeństwa i uruchomienia produkcji amunicji (obecnie pod Ukrainę, ale też na dalszym planie na odstraszanie Rosji)
  • Odpowiedz
Zobacz jak walczy NATO, a jak walczy Rosja.


@deletenomads: To że wojna NATO-Rosja ma oczywisty wynik (czyli zniszczenie Rosji) nie oznacza, że Rosja by takiej wojny nie wywołała.

Rosjanie NIE SĄ racjonalni. Gdyby byli NIE prowadziliby w ciągu ostatnich dwóch dekad szeregu wojen o gówno (wspólny mianownik Krymu, Osetii, Abchazji i Czeczeni - są bez żadnej wartości przenoszącej rosyjskie koszta). Oczywista oczywistość, czyli że Gaza dostanie #!$%@? tysiąclecia nie powstrzymała
  • Odpowiedz
@deletenomads: Chiny jako wróg Rosji? Członek BRICS, do tego wspólnie z rosjanami prowadzą ćwiczenia wojskowe i zacieśniają współpracę militarno- gospodarczą. Chiny swoimi działaniami jasno pokazują, że nie należą do naszej cywilizacji.
  • Odpowiedz
@deletenomads: Tyle, że za te 5 czy 10 lat, sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Wystarczy, że wybory w USA wygra Trump i to już diametralnie zmienia naszą sytuację.
Na zachodzie Europy też rosyjskie podnóżki mają spore poparcie, wystarczy, że jeden duży kraj się wyłamie z antyrosyjskiej narracji i reszta pójdzie za nim.
Lekceważenie Rosji to najgorsze, co można zrobić. Trzeba zbudować taki potencjał militarny, aby samotnie móc stawić Rosji czoło.
  • Odpowiedz
@RobertPPK: To, że Chiny nie są sojusznikiem zachodu nie oznacza, że są sojusznikami Rosji. BRICS to nie NATO, tam każdy patrzy jak zdominować pozostałych, i to obserwujemy. Chiny podporządkowują sobie Rosję (póki co pokojowo), a Rosja za bardzo nie ma co z tym zrobić.
  • Odpowiedz
@Serniczek_Szatana: Putin liczył na Trumpa, Orbana (prawo weta w UE) i liczył, że NATO nie zadziała, a może w ogóle się rozpadnie jak tylko tupnie nogą - przeliczył się. Teraz Rosja jest w dużo gorszej pozycji, NATO jest bardziej zjednoczone niż kiedykolwiek i widać że wspólnie podejmuje decyzje. Obecnie Putin liczy dokładnie na to samo - przyjdzie Trump, NATO się rozpadnie i będzie wszystko w pytę.

Tyle że nie, bo
  • Odpowiedz
@Filipterka25: Te gównorakiety byłyby uzbrojone w głowice nuklearne. Większość z nich zostało by zestrzelone przez systemy NATOwskie, a część by spadło tu czy tam. W 3 dni byłoby po wojnie i po Rosji. Zginęłyby miliony osób po obu stronach itd. A istnieje niezerowa szansa, że po tym nastąpiła by epoka lodowcowa. Jak Rosji nie będzie to Putin nie będzie miał czym rządzić, więc taka opcja odpada, także z jego perspektywy.
deletenomads - @Filipterka25: Te gównorakiety byłyby uzbrojone w głowice nuklearne. W...
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: Bzdura to jest zdawanie się na sojuszników, Niemcy pokazali, że dopóki nie są zagrożeni, nie kiwną palcem w czyjejś obronie.
Polska powinna zacieśnić współpracę z krajami w takiej samej sytuacji jak my, bo tylko od nich możemy być pewni realnej pomocy.
Problemem jest to, że to właśnie Polska jest najpotężniejszym krajem w regionie i to na nas spadnie ciężar obrony.
Nie stać nas bo ty tak twierdzisz? Nikt nie
  • Odpowiedz