[Variv]

#bekazpisu

Wielu ludzi z PiS czy popierających PiS uważa, że inni ludzie gardzą PiSem bo ten rzekomo reprezentuje poglądy takie jak wartości narodowe, konserwatyzm, socjal etc.
- wcale nie o to chodzi.
Ludzie gardza PiSem głównie z jednego powodu - że ten kocha autorytaryzmu.
W państwie PiS wszystkie musi być podporządkowane partii. Wszystko, media, spółki skarbu państwa, służby, prokuratura i sądy. Dla PiS to normalne, że sądy powinny konsultować wyroki z prezesem PiS, dla nich to normalne, że "dziennikarze" TVP dostają materiały od służb z prowadzonych śledztw. To normalne, że prezydent na rympal ulaskawiasz kumpli z partii. Liczy się partia i tylko partia. Teraz widać to świetnie jak partyjne było TVP, widać jaki PiS ma mental jak publicznie podważają wyroki sądów. Jak Jarek nie może znieść, że sąd wydał wyrok inny niż "powinien". To jest czysty autorytaryzm partyjny, państwo mafijne.
Tego normalni ludzie nie mogą w PiS znieść. Ludzie też nie mogą znieść jak zwolennicy PiS udają, że autorytaryzmu PiS nie widzą albo wręcz go popierają - na zasadzie jak wygrali wybory to mogą robić co chcą. Teraz też jest zabawnie jak cała prawa strona teraz się produkuje i żąda przestrzegania niebiańskich standardow przed nowy rząd a przez 8 lat klaskali jak PiS odwalał. - PiS może robić wszystko bo jest PiSem a inni nie. Takich podwójnych standardów ludzie też nie lubią.
Podsumować to są autorytaryzm i podwójne standardy ludzie gardzą PiSem i ich zwolennikami. Gdyby tego nie było to np na protestach dot aborcji nie byłoby tylu ludzi. Ludzie mieli już dość, mieli dość jak PiS i jego zwolennicy robią z ludzi idiotów i wprowadzają autorytaryzm partyjny.
Choć nadal przeraża jak dużo ludzi popiera politykę PiS. #polityka

[nie_jem_grzybow]

@Variv: Oczywiście: PiS to partia sfrustrowanego chama mszczącego się za swoją sytuację na reszcie społeczeństwa bez oglądania się na zasady.

[Idaho59]

Zawsze jak pisowiec mówi Polska lub naród wstawcie sobie w to miejsce "partia" - wtedy wszystko się zgadza.

[Xardas90]

@Variv: Dokładnie tak. Jarosław Kaczyński stworzył system, w którym to państwo pracuje na dobro partii. Pod każdym względem, często bez poszanowania żadnych zasad, trybem "cel uświęca środki". Stworzył machinę, która kontrolowała pieniądze i ludzi, a kryterium była lojalność wobec partii, wszyscy - Orlen, spółki Skarbu Państwa, Lasy Państwowe, dziesiątki fundacji z dupy działali na rzecz partii. Nie żadne "dobro Polski" bo to tylko wycieranie sobie mordy i bajka dla naiwnych.