Wpis z mikrobloga

#rolnikszukazony Nikola i Sara to dziewczyny, które bardzo się starały o względy chłopaków. Wykazywały przy tym sporą inicjatywę. Niektórzy na tym forum krytykowali je za to, że się wychylały uzasadniając to tym, że faceci to zdobywcy, którzy nie tolerują sytuacji gdy to dziewczyna jako pierwsza wychodzi z inicjatywą. Nie zgadzam się z taką opinią. Dariusz nie jest żadnym zdobywcą. Artur również. Powodem odrzucenia przez nich Nikoli i Sary nie było to, że są oni zdobywcami gardzącymi dziewczynami z inicjatywą.
Co do Dariusza to w jaki sposób on chce zdobyć kobietę skoro podczas rozmowy jest tylko słuchaczem. Takiego faceta z kiepską gadką może poderwać tylko kobieta wykazująca inicjatywę. Sęk w tym, że Nikola i Sara źle zainwestowały swoje uczucie. Trafiły na niewłaściwych facetów. Nie było wzajemnej chemii. Przejechały się one bezlitośnie. To fakt. Nie powinny się jednak one zniechęcać i kończyć z przejawianiem inicjatywy w sprawach d/m. Muszą jednak nauczyć się rozpoznawać intencje obiektu ich zainteresowania po to aby ich czas, energia i zdrowie nie poszły na marne tak jak to stało się w trakcie programu. Nie każdy facet jest zdobywcą, który odrzuca dziewczyny tylko dlatego, że przejawiają inicjatywę. Są single, którzy oddaliby wszystko aby spotkać dziewczynę, która będzie ich podrywać.
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

„Muszą jednak nauczyć się rozpoznawać intencje obiektu ich zainteresowania po to aby ich czas, energia i zdrowie nie poszły na marne tak jak to stało się w trakcie programu.”

Amen. Ta edycja to dla nich ważna lekcja i mam nadzieję, że nie zrażą się i zachowają swoją postawę, jedynie wzbogacając ją o nieco uważności i obserwacji, bo są naprawdę super dziewczynami.
  • Odpowiedz
@Aprilwine jednak Artur z----l bardziej, bo deklarował w przedostatnim odcinku, że to już miłość i w ogóle, a Darek nie obiecywał nic Nicoli od samego początku, gdyby zamienić dziewczyny miejscami, to gdyby Nicola u Artura została rozkochana i odrzucona, to chyba by się totalnie po tym wszystkim nie pozbierała.
  • Odpowiedz
  • 2
@kasx89: No cóż. Dariusz niczego nie obiecywał. To fakt . Nikola odbijała się od ściany. Dziwiłem się, że mimo ewidentnie negatywnych sygnałów z jego strony, ona starała się nadal i buziaki mu dawała, a on jak kukła się zachowywał. Powinna podczas wycieczki wyrzucić go za burtę do Brdy i wrócić do domu. Teraz na pewno żałuje, że tego nie zrobiła.
  • Odpowiedz
@Aprilwine: Ta seria pokazała w jakiej formie sa p0lacy i ile sobą reprezentują. A te nieboraki które chcą żeby dziewczyna sama podejmowała inicjatywę, poderwała faceta - to są, ale tylko na wykopie, w teorii albo w ich wyobrażeniach które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.
  • Odpowiedz
  • 5
@arinkao: Znam kilku takich nieboraków. Gdyby nie ich energiczne żony, do końca życia byliby singlami. Jednak nie o nieśmiałych nieboraków mi chodziło w moim komentarzu. Chodziło mi o to, że większość facetów nie odrzuci dziewczyny /która im się podoba/ tylko dlatego, że przejawia ona w stosunku do nich inicjatywę. Wręcz przeciwnie. Będą oni zachwyceni.
  • Odpowiedz
@Jaupiorecispodnie moi starzy to samo pomyśleli o nim. Na wsiach to jest częsty przypadek, że bogaty rolnik nie ożeni się z dziewczyną bez majątku. Może coś w tym być, może on szuka idealnej i bogatej.
  • Odpowiedz
  • 1
@arinkao: Znam pewnego gościa. Przez dwa lata zabiegał usilnie o względy swojej wybranki. Przez te 2 lata nie dała mu się potrzymać nawet za rączkę. Nigdy nie wykazała żadnej inicjatywy. On się nie zrażał i biegał do niej z kwiatami. Zachowywał się jak wierny piesek. Osiągnął swój cel. Złowił ją po 2 latach starań. Nasuwa się pytanie. Dlaczego ona kazała na siebie czekać aż 2 lata zanim pozwoliła mu się
  • Odpowiedz
@Aprilwine: Moja odpowiedź brzmi: nie wiem. Dla mnie to irracjonalne zachowanie. Może ona mu dawała sygnały że tak ma właśnie być a potem czeka go nagroda, jakaś taka gierka w podchody.
  • Odpowiedz
  • 1
@arinkao: Ona jest ewenementem. Rozmawiałem z nią. Miała takie średniowieczne zasady. Była dumna z tego powodu, że kazała mu na siebie czekać tyle czasu i on się nie zraził. Odpowiedziałem jej, że miała szczęście, że trafiła na takiego białego rycerza gdyż gdyby on był tak jak większość facetów, dałby sobie na luz i po max kilku miesiącach odszedłby do innej, a ona zostałaby na lodzie i nadal marnowałaby swoją młodość.
  • Odpowiedz
@Aprilwine przypadek który opisujesz w moim odczuciu będzie podobny jak u Arura, tylko odwrotnie ta baba która nie dala się złowić przez 2 lata nawet pomimo tego że mają dziecko będzie traktować tego faceta z góry zawsze i nie wykluczone że będzie szukać adoracji gdzie indziej w przyszłości.
  • Odpowiedz
potrzymać nawet za rączkę. Nigdy nie wykazała żadnej inicjatywy. On się nie zrażał i biegał do niej z kwiatami. Zachowywał się jak wierny piesek. Osiągnął swój cel. Złowił ją po 2 latach starań. Nasuwa się pytanie. Dlaczego ona kazała na siebie czekać aż 2 lata zanim pozwoliła mu się pocałować? Wykazywała się w tym okresie całkowicie bierną postawą. Ona ma szczęście, że trafiła na niego. Wielu innych dałoby sobie spokój już po
  • Odpowiedz