Wpis z mikrobloga

@blurred PiS podzielił się tych umiarkowanych jak Mati co po przegranych wyborach chcą być fajni na siłę i na katoli co boją się biskupa. Konfa to sami fanatycy religijni więc głosowali przeciw.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan XD Konfa pierwsza płacze o depopulacji i o napływie imigrantów, a głosuje przeciw każdemu programowi, który ma odwrócić ten trend. Counter logic. Oni jak i wy, konfiarze, nie rozumiecie (pewnie przez gwóźdź), że kwota wolna od podatku nie spowoduje wzrostu dzietności, skoro dla niższej klasy średniej, na dzietności której nam zależy, nic nie zmieni. Nie rozwiąże też problemów chorób bezpłodności.
  • Odpowiedz
@PanPeno Pod względem demografii jest już za późno na przywrócenie zastępowalności pokoleń choćby każda kobieta w wieku rozrodczym zaszła w tej sekundzie w ciążę i co roku zachodziła w kolejną. Cześć giniemy.

Pomóc może tylko większa automatyzacja kraju albo sensowna imigracja ludzi bliskich kulturowo i wyrównana płciowo wg braków (np. zakaz wydawania kolejnych pozwoleń na pracę dla obcego mężczyzny dopóki nie zabierze ze sobą dwóch lub trzech młodych koleżanek, które mógłby zostać matkami).
Dziś importujemy samych rajeshów i tworzymy sobie jeszcze większy problem na przyszłość.

In vitro to tylko socjal i niczego nie rozwiąże. A skoro ktoś nie może się sam rozmnażać to może powinien posłuchać natury i pogodzić się ze słabymi genami. Albo wlanie wziąć kredyt lub pójść do lepszej
  • Odpowiedz
Konfa z rigczem zagłosowała przeciwko kolejnemu socjalowi dla ludzi, którzy są zbyt biedni by wziąć kredyt na swoje zachcianki o dziecku.


@Tytanowy_Lucjan: zarabiam 20k miesięcznie i nadal jednak wolałbym mieć te 10 w kieszeni ¯\(ツ)/¯

  • Odpowiedz
@Ayessare A ja bym wolał nie wydawać pół miliona na mieszkanie i też chętnie mi się z podatków od twoich 20k dorzucisz? Rząd nie ma własnych pieniędzy. Są tylko pieniądze z podatków. Stać cię, więc sam czyść się do zera z oszczędności jak masz kaprys posiadania dziecka, bo nie jest to ani obowiązkiem ani niezbędną potrzebą życiową.
  • Odpowiedz
@JestemStudentemPrawa A 500+ się zwraca? Na cholerę mi dziecko biednych ludzi, których nie stać na własny zabieg zachciankowy?

Jak komuś dołożysz do zakupu auta z salonu to też odda w podatkach, bo zmieni pracę i będzie dalej jeździł? Auto z komisu jeździ tak samo. Niech adoptują i niech te już ISTNIEJĄCE dzieci będą wychowywane na uczciwych ludzi, którzy nie potrzebują socjalu.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: Nie rozumiem za bardzo porównania człowieka do samochodu ale okej, a odnośnie adopcji to uważam, że każdy w takiej kwestii powinien móc sobie wybrać co chcę zrobić. Chcę zaznaczyć że dzieci poczęte z pomocą programu in vitro są w przeważającej większości z dobrych rodzin i nawet jeśli kogoś nie stać na taki zabieg nie oznacza, że dziecko będzie wychowywać się w patologii, a wręcz uznałbym że będzie odwrotnie, gdyż
  • Odpowiedz
@JestemStudentemPrawa Piewcy in vitro za hajs podatnika brzydzą się dziećmi z domów dziecka, bo ta mogą być chore lub mieć geny patusów. Dlatego chcą "nowe" własne. I w tym momencie upada narracja o "szczęściu posiadania dziecka", bo takie samo szczęście powinno być źródłem przygarnięcia sieroty, która może będzie nawet bardziej wdzięczna za danie szansy.

Chcesz dać wybór? I tu się zgadzamy. Jak ktoś chce dziecko z własnych genów to ma wybór.
  • Odpowiedz
@makaronzjajkiem NFZ polega na tym, że wszyscy płacą, ale kasa nie trafia do wszystkich tylko jest ubezpieczeniem i zakładem, że może ktoś w przyszłości zapłaci za ciebie jak przestaniesz tylko łapać przeziębienia dobre dla luxmedów, a dopadnie cię kosztowny rak, na którego złożą się młodzi uczestnicy rynku pracy.

Idąc twoją logiką to należy zapytać dlaczego nie ma społecznego projektu ustawy w sprawie pełnej refundacji laserowej korekcji wzroku kiedy ktoś chce "dostąpić szczęścia chodzenia do sauny z pełną zdolnością widzenia"?
Albo czemu karynka nie ma darmowego botoksu i cyców kiedy wcale raka p----i nie miała? W końcu też w tej żabce składki płaci.

To nie jest leczenie bezpłodności, bo wciąż płodnym się po takim zabiegu nie będzie. To jest tylko sztuczne
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: nie ma laserowej korekcji (IMO powinna być), bo możesz w bardzo prostu sposób leczyć takie problemy za pomocą okularów. A rekonstrukcji p----i jest objęta funduszem, dla osób które ja utraciły np. w wyniku choroby nowotworowej. Zastrzyki z botuliny też są refundowana z niektórych przypadkach. Oczywiście nie rozumiesz czym jest leczenie, a sprawdzenie definicji jest zbyt trudne. Wiedz, że est wiele chorób których nie da się wyleczyć i stosuje się
  • Odpowiedz
Pod względem demografii jest już za późno na przywrócenie zastępowalności pokoleń choćby każda kobieta w wieku rozrodczym zaszła w tej sekundzie w ciążę i co roku zachodziła w kolejną. Cześć giniemy.


@Tytanowy_Lucjan: czekam na wyliczenia potwierdzające tę g---o tezę.
  • Odpowiedz
@makaronzjajkiem: No właśnie. Brak dziecka też możesz ZASTĄPIĆ adopcją i efekt będzie ten sam - "radość rodzicielstwa". A dodatkowym plusem jest jednoczesne zdjęcie jednego dziecka z kosztownego utrzymania rodzinnych domów dziecka. Skoro jest realna alternatywa to nowy socjal jest zbędny i głupi kiedy rynek prywatny doskonale opanował zabiegi in-vitro odpłatne i jest to w zasięgu finansowym osób, które nie godzą się na dziecko z adopcji. Tak samo NFZ leczy ci tylko przednie zęby albo daje stare amalgamatowe plomby, a o resztę martw się samodzielnie lub dopłać za białe współczesne wypełnienia z własnej kieszeni za zachciankę białych zębów.

@malinq
Gwiazdowski już to policzył i mówił o tym (oraz mówi dalej)
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: no i nie ma tutaj nic związanego z przedstawioną tezą.

jest już za późno na przywrócenie zastępowalności pokoleń choćby każda kobieta w wieku rozrodczym zaszła w tej sekundzie w ciążę i co roku zachodziła w kolejną.


W 2022 roku mieliśmy w Polsce 8,7 miliona kobiet w wieku rozrodczym (źródło). Czyli gdyby każda z nich zachodziła w ciąże, to mielibyśmy co roku 8 milionów nowych obywateli ergo w ciągu
  • Odpowiedz
@malinq: Zajście każdej kobiety w ciążę jest nierealne, bo nie miałby kto tego potomstwa utrzymać, uczyć, leczyć i wychować, a rynek pracy by się załamał. Owszem zabrakło mi tam fragmentu "bezdzietna lub z jednym dzieckiem". A więcej niż trójki nie będą miały, więc scenariusz siedmioletni się baaaaardzo oddala.
  • Odpowiedz