Wpis z mikrobloga

@PoItergeist: Kiedyś wracałem w wakacje w porannych porach i stanie wiadomym koło orlenu chyba i zaszedłem na hot doga. Byłem na tyle pijany, że smakowało to jak pokarm bogów, ale nie tyle pijany, żeby nie dać rady zamówić chyba 6 takich sosów wielkich fanex. Prawie rok to g---o jadłem i czasami jak ktoś do mnie wpadał to wychodził z takim nowiutkim sosem( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz