Wpis z mikrobloga

Mireczki, jest sprawa:
Zacznę od tego, że rzadko umieszczam tu coś oprócz komentarzy. Jeśli już coś umieszczę, zwykle ginie w czeluściach portalu. Trudno, takie życie. Tym razem jednak bardzo proszę o #wykopefekt. Sprawa nie dotyczy się mnie, ale mojego ojca.

Zawsze miał słabość do dobrego sprzętu hi - fi, samochodów i aparatu fotograficznego marki Zenit. Towarzyszył mu on od zawsze, od ponad pół wieku. Wymieniały się modele, marka pozostawała ta sama. Ostatni nabytek nie trafił niestety na dobry moment. Ojciec mocno podupadł na zdrowiu (obecnie walczy z rakiem prostaty), zaś aparat leży i się kurzy. Nie przeszedł chrztu bojowego, nigdy nie został użyty.

Wiem, że wśród nas są Mirki z różnym hobby, z różną wiedzą, dlatego zwracam się do Was z pytaniem;
1. Ile taki sprzęt jest wart?
2. Czy ktoś z Was nie jest zainteresowany jego zakupem?

Ojcu dodatkowa gotówka się przyda, zaś komuś może przyda się nieśmigany aparat, który z etui wypełzł tylko do zdjęć.

P.S. Zdjęcia robione przez sąsiada
Pobierz Hawwa - Mireczki, jest sprawa:
Zacznę od tego, że rzadko umieszczam tu coś oprócz kom...
źródło: 370116006_1427915424427324_5609296321857534895_n
  • 6
@Hawwa: Obiektyw jest wart więcej niż korpus, cały zestaw w dobrym stanie, czyli takim, w którym jako tako mechanizm trzyma czasy nie jest wart więcej niż 150 zł.

Ogólnie guwniarze zasrane przesiadły się z analogów na wczesne cyfrówki, a sama fotografia analogowa przez zamykanie fabryk z filmami staje się bardzo drogim hobby. Szkoda kliszy na takie rosyjskie padła jak Zenit, które dają mizerne efekty, niestety.