Wpis z mikrobloga

Dlaczego kogel-mogel czy jajka na miękko (czy nawet sadzone z płynnym żółtkiem) są ok, a jedzenie tatara z mięsa drobiowego jest fuj, nieakceptowalne, bo hurr durr salmonella? Przecież jeśli jajko ma w sobie bakterie salmonelli, to tak samo można się nimi zarazić przez zjedzenie niedogotowanego żółtka (bo jak jest płynne to znaczy że temperatura była niższa niż 40 stopni skoro białko się nie ścięło, nie? a salmonella ginie w temp. 60+).
Jeśli żołądek jest dobrze zakwaszony, to kwas solny powinien unicestwić salmonellę nie dopuszczając do zakażenia, prawda?

Swoją drogą, czemu tatara robi się z mięsa wołowego, a nie z wieprzowego (bo włośnie?) ale już surowy wędzony boczek jest ok? Wędzenie nie zabije pasożytów.

A co z suszonym mięsem? Suszenie też nie zabija pasożytów, a mimo tego jedzenie suszonego mięsa jest normalne, a surowego nie.

Czemu suplementy z organów są robione z wołowiny i wieprzowiny, a nie z drobiu?


#zdrowie #jedzenie #dieta #mieso #suplementy
  • 24
  • Odpowiedz
@Lenalee: bo salmonella jest na skorupce. Jak jajko sparzysz przed użyciem lub je chwilę pogotujesz to zabijasz bakterie i smacznego. A mięsa do tatara nie potraktujesz w ten sposób
  • Odpowiedz
@Lenalee: nie ufam czarowi gpt. Jak nie wie to pieprzy głupoty i się nie przyznaje. Wyszukiwarkę zapytaj jak normalny człowiek
  • Odpowiedz
  • 1
jak normalny człowiek


@moll: przecież napisałam, że chcę zjeść surową drobiową wątróbkę, kto powiedział że jestem normalna XD
Też mu nie ufam, dlatego pytam mądre głowy na wypoku ()
  • Odpowiedz
@Lenalee: wątróbkę sparz we wrzątku i dopiero jedz. Ciocia tak jadła na anemię i salmonelli nie dostała. Ale z ilością nie przesadzaj, bo wątroba rozkłada toksyny i one się w niej gromadzą
  • Odpowiedz
  • 0
@Chodtok: Wybacz mi Ojcze, że zgrzeszyłam jedząc ptasie truchło, ale i tak już było martwe, bo ktoś go wcześniej zabił i takie dostałam () Potrzebowałam retinolu, nie oceniaj ;-;

Teraz jestem w pewnej części zbudowana z ptasich aminokwasów, kraa! tzn koko koo! XD Mam nadzieję że miał dobre życie, bo to był [*] wiejski kurczak podwórkowy i jestem mu wdzięczna że mnie dobrze odżywił (
  • Odpowiedz
  • 0
rozumiem


@Chodtok: To dobrze () Wiedziałam że retinol to mocny argument XD
Mentalnie średnio mi pasuje jedzenie ptasich zwłok, bo przecież jak patrzę np. na gołębia to nie czuję żądzy krwi, mogłabym go tylko pogłaskać () w życiu nie chciałabym zabijać jakiegokolwiek ptaka, ale jak mam wybór między rybami z rtęcią, a szczęśliwym kurczakiem ze wsi to
  • Odpowiedz
  • 0
@Chodtok: Witamina A jest potrzebna do wielu procesów w organizmie, nie tylko dla skóry,
a tran też ma metale ciężkie, dioksyny i różne takie, do tego nie wiadomo jak był przechowywany to pewnie omega3 też utlenione - najgorzej ()
  • Odpowiedz
retinol to mocny argument


ja wolę retinAl
już na sam chłopski rozum powinien być skuteczniejszy a jeśli wierzyć internetom to też jakimś cudem ma mniejszy potencjał drażniący
nie rozumiem czemu ludzie się tak upierają przy retinOlu
wiadomo że tretynoina najlepsza ale niestety nie się jej legalnie kupić w tym chlewie osranym antyludzkim ;///
  • Odpowiedz
  • 0
@Chodtok: Ehh soczki marchwiowe ze stonki są dla mnie niejadalne, tzn niepitne. Jak już to świeżo wyciśnięty sok, a nie pasteryzowany z marketu ;-; Z resztą po co marnować energię na konwersję betakarotenu do retino/alu, jak można od razu zjeść gotowy retinol. Trzeba dobrze odżywić się od środka, samo wcieranie w skórę nie da tak dobrego efektu, no chyba że zjadasz ten retinal. Jakoś nie mam przekonania co do nakładania
  • Odpowiedz
No właśnie w tym chlewie nawet nie jest na receptę tylko wgl nie ma
Hmm generalnie retinolu nie powinno się nakładać na wilgotną skórę bo może podrażnić więc nwm czy wkładanie go w dość wilgotny i wrażliwy przełyk to dobry pomysł
No pewnie świeżo wyciskany lepszy ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Tzn teraz to już nie ma bo w pewnym momencie w lato
  • Odpowiedz