Aktywne Wpisy
qksgh +425
Przyszła do nas do pracy laska lat 20 i:
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
ATAT-2 +21
Mamy w teamie stosunkową nową osobę i niektórzy mają wątpliwości co do jego produktywności (praca zdalna). Do tego człowiek zagadka - wyłączona kamerka na każdym spotkaniu odkąd dołączył więc większość nie wie jak wygląda (polityka firmy wymaga włączonej na tych teamowych - nie o tym tu dyskusja zanim się striggerujecie), z całych sił unika dyskusji, jak już wywołany 'do tablicy' to mówi szybko co musi byle odbębnić i znowu się 'mutować', często
Rekru do wielkiego #korposwiat
1. Etap przez agencje zewnętrzna, krotki call
2. Etap przez szefowa agencji, długa rozmowa o mnie, roli itd.
3. Etap 2,5h rozmowa z potencjalnym przełożonym, widełki potwierdzone, że ok, informacja ze jeśli będzie czwarty Etap to już formalność i witamy na pokladzie. Dzień po rozmowie zaproszenie na czwarty Etap z HR
4. Etap z szefowa HR korpo podczas którego słyszysz ze to nie tak i oni mają innych kandydatów i trzeba czekać.
Mija tydzień, drugi cisza. Piszesz do bab z agencji - brak feedbacku. W końcu po kolejnym tygodniu dzwonią, że nadal nic nie wiadomo i może Pan sobie lepiej poszuka gdzie indziej pracy.
Minął ponad miesiąc od ostatniego czwartego etapu, nadal nie wiem czy mnie odrzucono czy kogoś przyjęli itd. nikt się ze mną nie skontaktował. Brak słów na takich zje***
#pracbaza #hr
Jak czekasz na feedback po rozmowie dłużej niż tydzień to zazwyczaj oznacza, że cię nie wybrali.
A nie dają znać bo dopóki przyjęta osoba nie rozpocznie pracy to nigdy nic nie wiadomo - może w trakcie okresu wypowiedzenia się jeszcze rozmyśli i wtedy do ciebie wrócą.
Mi dosłownie raz firma dała znać, że mnie nie przyjmą i miało to miejsce jakieś 3 miesiące po rozmowie ¯\(ツ)/¯
@vateras131: ja kiedyś "szukałem możliwości" i rekrutowałem się do dużej znanej firmy, gdzie teoretycznie po rozmowie z potencjalnym przełożonym i zespołem technicznym zostałem przyjęty. Potem ze dwa razy pisałem do działu HR kiedy dostanę list intencyjny itd. bo bez tego nie złożę wypowiedzenia w obecnym miejscu pracy. Po pół roku (!)
@MarcinDerk: jak do tego czasu nie napisali, że cię biorą to znaczy, że odpadłeś. A nie odpisują feedbacku bo szkoda im tracić 5s cennego czasu na odpisanie, że cie nie chca
@MarcinDerk: Takie zachowania to nie tylko w Polsce można spotkać.