Aktywne Wpisy
mirko_anonim +54
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Jade +115
#logikarozowychpaskow #alimenty #pieklomezczyzn
Jakaś młoda siksa tak go urobiła? Swoją drogą niezła patola (zawodowo), że nie oddziela klientów/pacjentów od sfery prywatnej, profesjonalizm lvl 0.
Obowiązek alimentacji ciąży na obojgu rodziców, z tym, że można go wypełniać na 2 sposoby, podejmując opiekę nad dziećmi lub płacąc alimenty. Rodzic, który zostaje z dziećmi ma ten obowiązek spełniony w ten sposób, że zajmuje się nimi na codzień, wtedy ten drugi płaci alimenty. Inaczej jest tylko w przypadku opieki naprzemiennej, wtedy nikt nie płaci alimentów, ale każdy z rodziców
No ja znam
Zwykle jest chyba odwrotnie.
Zawsze mnie w tych historiach zastanawia sytuacja dzieci w przyszłości, kiedy dorosną. Wystarczy, ze zobaczą, że ojciec toczył batalie z matką wariatką, że płacił na dzieci i że matka z zemsty uprzykrzała ojcu życie grając z patologicznymi sądami na niewspółmierne alimenty. Lub też nie płacił ze względu na niewspółmierne środki. To przecież nawet gdyby dziecko było urobione przez matkę i miało niezbyt wysokie IQ, to połapałoby się, kto
@WielkiNos: problemem alimentow jest, one sa na dzieci tylko z nazwy. NIe ma zadnej kontroli nad wydatkami, nie ma zadnej kontroli nad tym czy sa one sensowne. A uzaleznienie ich od "mozliwosci zarobkowych" a nie od faktycznych kosztow utrzymania dziecka to prawdziwe #!$%@?.
@magazynierka_4k: Z tego, co napisałaś wynika dość jasno, że to on będzie wyłącznie winny rozpadu małżeństwa, więc jest podstawa do żądania alimentów dla współmałżonka. Jeśli mąż zarabia powiedzmy 30 tys. zł, a ona poświęciła karierę dla zajmowania się domem, dziećmi i wspieraniu go w jego zamierzeniach zawodowych, to powiedziałbym, że kwota 4,5 k jest raczej skromna. Jeśli mąż
@WielkiNos: @GladysDelKarmen jeżeli się nie mylę (a mogę) to póki koleś nie przyzna się do bycia ojcem to alimenty mu niegroźne. ALbo inaczej, jak zaprzeczy ojcostwu to nic mu nie zrobią. A na zaprzeczenie ma pół roku od daty, kiedy został poinformowany o byciu ojcem (wpisany do dokumentu, ale
@magazynierka_4k: w jaki sposób można stwierdzić czy to adekwatna kwota jak nie poda się ile zarabia typo?