Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie do zorientowanych. Administracja w ramach szukania "Ch..do.d" postanowiła założyć podzielniki ciepła (chyba tak to się nazywa) na kaloryferach. No i teraz pytanie ode mnie takie:
A co jeśli ja całą zimę mam wyłączone kaloryfery ? (czasem odkręcam na 1-2 ale rzadko) Serio.
Mieszkam otoczony innymi mieszkaniami, cała jedna strona mieszkania ma wystawę południową, a na "domiar złego" ja jestem człowiekiem zimnolubnym. Praktycznie cały rok mam otwarte okno w sypialni i wolę się raczej przykryć dodatkowym kocem, niż odkręcać grzejnik. Od zawsze tak mam i to już takie przyzwyczajenie, albo cecha osobnicza (a może jestem mutantem - nie wiem).
Czy taki podzielnik będzie mi coś nabijał do rachunków? Szukałem informacji, ale to wszystko albo napisane tak, że nic nie rozumiem, albo (filmiki) jakieś opowieści o folii aluminiowej...
Bardzo bym prosił Koleżeństwo o jakieś informacje na ten temat. Z góry dziękuję i to pijęknie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arkadiusz-kowalewski: blok dostaje fakturę w ujęciu rocznym z jakiejś ciepłowni i musi ja jakoś w miarę sprawiedliwie (ale nigdy do końca, bo się nie da) podzielić
Niektóre mieszkania jak Twoje są grzane przez sąsiednie. Możesz mieć zakręcone grzejniki i przy -20 mieć +18. Jakby nie było cieplej o 38 stopni, więc wykorzystujesz ciepło z ciepłowni. Zapłacić więc musisz. Ale korzystasz mniej, niż Twój sąsiad - który lubi 25, a grzany
  • Odpowiedz
@Dzia-do-stwo: Dzięki. Oczywiście rozumiem swoje "żerowanie" na cieple ogólnym, za które zresztą płacę, bo do tej pory był ryczałt. Chodzi mi o to, czy te rozdzielniki wpłyną na podwyżkę rachunku? Bo wydaje mi się, że jeśli nie nagrzewam mieszkania bardziej niż dotychczas, toi nie powinny, a jeśli już to minimalnie, ale obawiam się, że jak coś jest wdrażane przez UE to nie po to, żeby było taniej... ( ͡º
  • Odpowiedz