Wpis z mikrobloga

  • 0
@thorgoth
Może jeżeli ktoś został prostytutka bo inaczej nie mógł przeżyć a nie bo "chciał"?

Zakładam, że to wtedyy może być traumatyzujące samo w sobie
  • Odpowiedz
@10129: nie wierzę w takie scenariusze w Polsce. Sprzątać albo sortować śmieci może każdy, tylko nie każdy chce.
Przytłaczająca większość prostytutek w UE mając możliwość wyjścia z zawodu będzie zdeterminowana aby w nim zostać. Wyjście z prostytucji prawie zawsze oznacza obniżenie standardu życia.
Prostytutki walczące o przeżycie swoich dzieci to są w sudanie południowym a nie w europie.

PTSD z samego bycia prostytutką jest tak samo prawdopodobne jak PTSD spowodowane
  • Odpowiedz
  • 0
@thorgoth
Nikt nic nie rozszerza do przypadku ogólnego, jaki procent stanowią prostytutki z wyboru i konieczności nie ma znaczenia na sam fakt występowania lub nie danego zjawiska.

pogorszenie jakości życia czasem może przyjmować nieakceptowalna postać, sprzątając nie dasz rady zarobić tyle aby przetrwać jak jesteś mocno zadłużony albo ciężko chory, nie na wszystko leki są refundowane. Jaki to procent wszystkich przypadków? Nie wiem i to nie ma znaczenia
  • Odpowiedz
@thorgoth: @10129 ja byłem prostytutką męską (a jestem heteroseksualnym mężczyzna) w wieku 15-18 lat, robiłem to na siłę często pod wpływem substancji bo byłem uzależniony od narkotyków i teraz w dorosłym życiu mam lęki, ciagle zaniżony nastrój smutek, brak podniecenia, mam 21 lat a jestem impotentem, przestały mnie pociągać dziewczyny, chyba mam ptsd
  • Odpowiedz
@10129: skoro uznajemy że prowadzenie auta pod wpływem środków psychoaktywnych jest czynnością zawinioną i dobrowolną to per analogiam uprawianie prostytucji aby mieć pieniądze na takie środki jest również dobrowolne.

Nie musimy się zgadzać, natomiast uważam że co do zasady prostytucja jest fachem dobrowolnym. Funkcjonuje również wśród ludzi i społeczeństw świetnie wykształconych i bardzo zamożnych. I nie uważam aby to było czymś złym, zawsze lepiej być sex workerem niż duchownym czy
  • Odpowiedz
skoro uznajemy że prowadzenie auta pod wpływem środków psychoaktywnych jest czynnością zawinioną i dobrowolną to per analogiam uprawianie prostytucji aby mieć pieniądze na takie środki jest również dobrowolne.

a cóż to za chochoła sobie postawiłeś?

1. możesz mi wskazać gdzie pisałem coś o prostytuowaniu się aby mieć kasę na ćpanie? konkretny cytat
2. zależy gdzie, dobrowolność może być taka sama jak w przypadku "pokazuje Ci nóż i mówię dawaj kasę', masz dobrowolność oddania. możesz zdecydować, że nie oddasz i godzisz się na konsekwencje.

w
  • Odpowiedz
albo masz organiczne zaburzenia psychiczne spowodowane uszkodzeniem mózgu przez ćpanie. jak ćpałeś do tego stopnia, zę musiałeś się prostytuowac aby mieć na to kasę w wieku 15 lat, to cąłkiem prawdopodobne, zę sobie trwale styki przepaliłeś. w tym okresie mózg się mocno rozwija.

jak jakieś opio albo grzyby to pewnie nie, ale jak to jakieś uwalniacie typu klefedrony/mefedrony/ mdma(to wbrew opini o niskiej szkodliwości jest dosyć mocno neutrotoksyczne jak się nadużywa) to
  • Odpowiedz
jedyne co jest rozpatrywane to czy dane zjawisko może wystąpić w danych okolicznościach -> jaki procent ogółu to stanowi nie ma tutaj znaczenia. czy jest to 40% czy 1%.

@10129: jeśli tak to rozpatrujesz to owszem, PTSD może wystąpić u osoby pracującej jako sex-worker. Podobnie jak u maszynisty intercity i zapewne setek innych zawodów.
  • Odpowiedz
@10129: @thorgoth @Tryt_on raczej wątpię że to przez te narkotyki w młodym wieku, musiałbym chyba jakieś ogromne ilości mefedronu walić żeby sobie trwale coś uszkodzić, owszem byłem wyyebany w dragi ale nie odbiegalem jakoś mocno od moich znajomych którzy tez ćpali w tym wieku a teraz mają dziewczyny, są szczęśliwi itp… myśle że to bardziej to pssd spowodowane tymi kontaktami z mężczyznami które mnie tak naprawdę brzydziły a
  • Odpowiedz
@JesteMlodyGzGdyni: Poprzez uświadomienie sobie, że boisz się swojego wspomnienia. Ty się boisz tego, bo takie coś miałeś okazję zapamiętać. Wiesz, że może się wydarzyć i twoja psychika została ukształtowana tak, abyś się przed tym chronił, wypatrywał tego. Ktoś inny boi się czegoś innego, bo on miał okazję przestraszyć się i zapamiętać coś innego. Racjonalnym byłoby, abyście bali się obaj tego samego, bo obaj jesteście na to narażeni, a wasze wspomnienia
  • Odpowiedz
@JesteMlodyGzGdyni:
Można też zastosować ekspozycję na to traumatyczne wydarzenie, okoliczności tego zagrożenia, aby znowu poczuć się tak samo i w tym momencie obserwować swoje reakcje i lęk. Można też wtedy poruszać oczami na boki, aby doprowadzić do desensytyzacji - jest jakieś połączenie w mózgu, które sprawia, że ruchy gałkami ocznymi na boki, mają taki właśnie efekt znieczulający emocjonalnie.

Do tego świadome oddychanie:
https://wykop.pl/wpis/67542665/jest-mnostwo-sposobow-oddychania-ale-wiekszosc-lud
  • Odpowiedz