Wpis z mikrobloga

#polityka #duda #konfederacja #bekazpisu #bekazkonfederacji #bekazlewactwa #heheszki
Grzegorz Braun powinien teraz ogłosić, że on również ma większość sejmową i jest w stanie utworzyć rząd.

Wtedy Duda miałby w grze "trzech poważnych graczy". Kombinowałby tak: Morawieckiego nie desygnuje, bo go szybko odrzucą, Tuska nie desygnuje, bo go szybko wybiorą - wskażę Brauna, będzie heca i opóźnienie decyzji, więcej czasu na niszczenie papierów. Desygnuje więc Brauna. Opozycja patrzy: niemieckie nazwisko, #!$%@?, pewnie jakiś ziomek Tuska, głosujemy za. Braun zostaje premierem, składa rząd z prawilnych katolików z różnych opcji politycznych, którzy nigdy nie bredzili o aborcji i innych takich, i którzy przysięgają na rany chrystusowe wierność Polsce. Rząd ma 12 ministerstw, jak 12 apostołów, ale nie ma w nim Memcena, bo niepotrzebny jest Judasz. Jego Eminencja Braun woli prawdziwych pisowców, niż zamaskowanych i sterowanych przez Wiplera. Ministrem finansów zostaje Petru, bo co prawda błądził, ale zawsze był wierny swoim poglądom i nazywa się Petru, jak Święty Piotr, teraz on będzie pilnował skarbu Rzeczypospolitej. Korwin zostaje ministrem-seniorem, ma pod sobą zdrowie, opiekę społeczną, pracę i inne takie, #!$%@? cały socjal przy samej szyi. Ministrem wojny zostaje nie wiem kto, ale jakiś bliski podwładny Brauna. Z ministerstwem wojny ściśle współpracuje nowopowstałe Ministerstwo Krucjat i Odzysku Ziemi Świętej. Metalowy płot na granicy z bratnim narodem białoruskim zostaje rozebrany i przekuty na miecze dla krzyżowców. Zostaje wstrzymany rabunkowy eksport polskiego drewna - rząd buduje z niego szubienice w każdej gminie. Pierwszym oskarżonym w procesie ludowym zostaje oczywiście Niedzielski. Agent Stasi Jakob staje przed trybunałem stanu, razem z marszałek Witek (pseudonim Withelz) i innymi agentami byłego NRD poukrywanych w PiSie. Wszyscy zostają straceni w czasie uroczystej intronizacji Jezusa na Imperatora Polski. (...)
  • 1