Wpis z mikrobloga

#offroad #motoryzacja
Szukam auta terenowego w budżecie do 25 tyś zł.
Warunek konieczny:
Automat
LPG
Reduktor
Hak do dosyć sporej przyczepki (na haku nie musi mieć dużo)

Auto na codzień do jazdy do pracy, w weekend trasy po 100km, wyjazdy rekreacyjne w teren bez topienia po klamki.

Strasznie mi się podoba jeep Wj ale niestety same duże silniki jeżeli chodzi o benzynę, a diesla bardzo bym chciał bo uwielbiam diesla ale nie wiadomo co odbije rządzącym na przełomie kilku lat i jeszcze może nie wjadę do miasta a druga sprawa koszt ropy stałe rośnie.

Następny to jeep liberty. Wszystko super bo i silnik fajny V6 i ładnie wygląda ale nie mogę patrzeć na te obrzydliwe wnętrze, które totalnie przekreśla wybór.

Co jeszcze możecie polecić w takiej kasie?
Mam suzuki grand vitare 1 gen v6 2.5. Powiedzmy że jest ok ale nie widziałem szybciej rdzewiejącego samochodu więc nie chciałbym drugi raz wchodzić do tej samej rzeki. Choć XL7 też rozważałem że względu na bagażnik.
Suzuki grand vitara 2 gen odpada, brzydkie i też zgnilak.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kumpek20: ciężko o coś sensownego w benzynie. Sam osobiście mam sorento z silnikiem 3.5 i w tej cenie spokojnie coś znajdziesz a i nawet lift 4 calowy zrobisz na zawieszeniu. Tyle ze to robota na patentach a nie gotowych zestawach ze sklepów. Wiec mając te wiedzę jaka mam na temat tego auta i doświadczenie z nim, sam nie wiem czy bym kupił drugi raz. Jak coś to sorento tez jest
  • Odpowiedz
@kumpek20: jest reduktor. Masz dwie opcje napędu (w zasadzie to trzy, jeśli liczyć kastrata)
Jeden napęd to tod (można zamontować usel i wtedy mamy pełna kontorla nad napędami) a drugi to est. Po szczegóły co do tych napędów to zapraszam na forum, tam jest wszystko wyjaśnione. Ale pokrótce:
Tod- napęd automatycznie przekazywany na 4kola w zależności od nawierzchni (auto samo decyduje jak dzielić podzial napędu) plus opcja reduktora. Usel daje
  • Odpowiedz