Wpis z mikrobloga

@autofan: He, Wrocław - miasto spotkań. ;) Z fajnymi autami. Miałem kiedyś masę szczęścia do dwóch ohydnie drogich aut. Wracając z Jeleniej Góry wpierw na zjeździe na A4 w Kostomłotach minęło mnie czarne lamborghini ( chyba diablo ), a wjeżdżając już do Wro na wlotówce od Bielan minął mnie właśnie Czarnecki w Veyronie. #tylewygrac
  • Odpowiedz