Wpis z mikrobloga

@Knamga: nie wiem jakie miasto itd ale jeśli nowe budownictwo i zarządzający "wspólnotą" zostali nadani przez dewelopera żeby nie widzieć niedoróbek przez 5 lat gwarancji na mieszkania i na osiedlu a czepiać się ludzi - tak miał kumpel we Wrocławiu przy Grabiszyńskiej - to bym uważał.
Zarządzający chciał mu karę administracyjną do czynszu nałożyć bo podpatrzył go kiedyś że wlewa z kanistra paliwo do motocykla na podziemnym i w opisie
  • Odpowiedz