Wpis z mikrobloga

Myślałem, że w obliczu porażki PiSu, TVP zmieni nieco narrację i wyluzuje. Włączam wczoraj wiadomości i co? W najlepsze jadą z dobrze znaną nam propagandą, a nawet są bardziej nachalni niż zwykle.

Pytanie tylko po co? Mleko już się rozlało, game over. Powinni pogodzić się z faktem, że nie będą rządzić, a zamiast tego brną dalej.

Przecież teraz, ten ich "przekaz" jest bezcelowy. Wybory już się odbyły, nie ma czego ratować, po co więc uparcie wciskać ludziom gunwo prosto w czoło.

Nie jestem zwolennikiem opozycji, obecna sytuacja wcale mnie nie cieszy, wręcz martwi. Jednak mam szczerą nadzieję, że nowi zrobią porządek z tym bełkotem w TVP, bo jako szary obywatel czuję wstyd, okropne zażenowanie faktem, że telewizja publiczna, demokratycznego państwa, ma ludzi za idiotów, robi im pranie mózgu i nie różni się niczym od mediów na Białorusi...

#wybory
  • 3
@corsa900: Podejrzewam, że ze względu na Dude i jego veto zmiania w TVP moze wcale nie byc taka łatwa do przeprowadzenia a oni będą walić w nowy rząd jak w bęben ile mogą.
@mackbig a podobno jest taki projekt, żeby do mediów zwanych publicznymi wprowadzić zarządy komisaryczne i tym samym uciszyć Radę Mediów Narodowych do czasu zmiany prawa, ale to jest działanie na granicy legalności.
W TVP szefem takiego zarządu miałby być Daszczyński, który w 2015 roku zastąpił Juliusza Brauna (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa, to stryj pana Grzegorza z Konfy), ale został odwołany po wejściu w życie przepisów uchwalonych na początku stycznia 2016 przez PiS.